Polska dyplomacja w kryzysie. Eksperci: musimy mówić jednym głosem

Eksperci z UW alarmują: polska dyplomacja to „niezestrojony chór”. W dobie kryzysu organizacji międzynarodowych brak spójnej strategii osłabia pozycję Polski na świecie i pozwala zyskiwać wpływy Chinom oraz Rosji.

Radosław Sikorski podczas debaty w ONZ, siedzący przy pulpicie z napisem POLAND, w tle widoczni inni uczestnicy. Temat kryzysu polskiej dyplomacji, o którym można przeczytać na portalu Super Biznes, doskonale odzwierciedla kontekst zdjęcia.

i

Autor: MSZ Radosław Sikorski podczas debaty w ONZ, siedzący przy pulpicie z napisem "POLAND", w tle widoczni inni uczestnicy. Temat kryzysu polskiej dyplomacji, o którym można przeczytać na portalu Super Biznes, doskonale odzwierciedla kontekst zdjęcia.
  • Polska dyplomacja mierzy się z kryzysem wiarygodności w dobie globalnych turbulencji i wymaga pilnej reformy, aby odzyskać wpływ na arenie międzynarodowej.
  • Mimo bycia 20. gospodarką świata, Polska dyplomacja plasuje się nisko w rankingach, a eksperci wskazują na brak spójnej, ponadresortowej strategii (Whole of Government Approach).
  • Brak koordynacji i "milczenie" Polski na forach międzynarodowych tworzy próżnię, którą wykorzystują inne państwa, np. Chiny, do realizacji własnych interesów.
  • Wdrożenie strategii Whole of Government Approach, integrującej interesy różnych ministerstw, jest kluczowe dla zwiększenia efektywności polskiej dyplomacji i odzyskania wpływów, zwłaszcza w UE.
Super Biznes SE Google News

Kryzys organizacji międzynarodowych a słabość polskiej dyplomacji

Globalny porządek oparty na współpracy przeżywa głęboki wstrząs. Organizacje takie jak ONZ, WTO czy WHO zmagają się z kryzysem wiarygodności, a pytania o sens ich istnienia w obecnej formie padają nawet z ust światowych przywódców. Te geopolityczne turbulencje stanowią tło dla dyskusji o kondycji polskiej polityki zagranicznej, która, zdaniem ekspertów, wymaga pilnej reformy. Temat ten zdominował ostatnie seminarium w Centrum Europejskim Uniwersytetu Warszawskiego.

– Żyjemy w dobie turbulencji geopolitycznych i kryzysu wielkich organizacji międzynarodowych. W takich warunkach Polska dyplomacja nie może pozwolić sobie na luksus milczenia. Brakuje nam w szczególności spójnego, ponadresortowego stanowiska, które integrowałoby kluczowe dzisiaj dla Polski tematy, takie jak bezpieczeństwo, gospodarka, ekologia czy zdrowie – podkreśla dyrektor Centrum Europejskiego UW, dr hab. Kamil Zajączkowski.

Zdaniem ekspertów, obecna polska dyplomacja nie ma całościowego podejścia odzwierciedlającego polską raison d'état, co jest złym sygnałem i nie świadczy dobrze o jej sile. Obecny na spotkaniu wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk dodał, że wojna na Ukrainie wymusiła na instytucjach potrzebę sprawnego działania i odchodzenia od biurokratycznych procedur.

Whole of Government Approach: strategia, której potrzebuje polska dyplomacja

Choć Polska jest 20. gospodarką świata, w międzynarodowych rankingach siły dyplomacji wypadamy znacznie poniżej oczekiwań. W ostatnim zestawieniu Global Soft Power Index 2025 nasz kraj awansował wprawdzie z 33. na 32. miejsce, ale stało się tak głównie za sprawą spadku Izraela. Liderami pozostają Stany Zjednoczone, Chiny oraz Wielka Brytania. Ich wspólnym mianownikiem jest ponadresortowa strategia dyplomatyczna, określana jako Whole of Government Approach (WoGA). Podejście to polega na ścisłej integracji interesów różnych ministerstw, które wspólnie wypracowują jedno, spójne stanowisko rządu.

– Wdrożenie strategii Whole of Government Approach jest kluczowe, ponieważ obecna polska dyplomacja na forach międzynarodowych albo odzywa się rzadko, albo przypomina niestety niezestrojony chór. (...) na co dzień nasza dyplomacja mówi zazwyczaj głosem jednego resortu, reprezentującego wycinek całości interesów naszego państwa – podkreślał dr hab. Kamil Zajączkowski.

Gdy Polska milczy, zyskują inni. Przykład Chin i Rosji w organizacjach międzynarodowych

Brak spójnej strategii tworzy próżnię, którą natychmiast wypełniają inni gracze. Jak podkreślał prof. dr hab. Bogdan Góralczyk, sinolog i były dyplomata, wiele państw traktuje dziś dyplomację jako grę o sumie zerowej. – Chiny i Indie od lat prowadzą konsekwentną taką grę. (...) Te państwa traktują organizacje międzynarodowe jako instrument swoich polityk, jako ich przedłużenie. (...) Tymczasem u nas stanowiska na gremia międzynarodowe ustalane są często w urzędniczym chaosie, bez właściwej koordynacji między resortami – wskazywał prof. Góralczyk.

Kryzys organizacji międzynarodowych jest bezwzględnie wykorzystywany przez państwa takie jak Chiny, które traktują je jako narzędzie do realizacji własnych interesów politycznych i gospodarczych. Dr Bruno Surdel jako przykład podał Światową Organizację Zdrowia (WHO), gdzie Zachód oddał wpływy koalicji zbudowanej przez Chiny. Podkreślił, że WHO jest podatna na wpływy polityczne i biznesowe, co było widoczne w pandemii, gdy zignorowano ostrzeżenia Tajwanu w sprawie Wuhan, by nie narazić się Pekinowi.

Jeden głos w Brukseli kluczem do sukcesu i odzyskania wpływów

Szczególnie dotkliwie brak koordynacji odczuwalny jest w Unii Europejskiej, gdzie zapadają decyzje, które stają się częścią polskiego porządku prawnego. Jak podkreślali paneliści, w Brukseli nie ma miejsca na błędy i bierność.

– W Unii Europejskiej zwyciężają ci, którzy są czujni, przygotowani, konsekwentni (...). A naszej dyplomacji zdarzało się dawniej „zaspać” – nie usiąść przy stole albo nie zabrać głosu. Wybór jest trudny, ale znacznie trudniej żyć z wyborami, które podjęli za nas inni – skwitował europoseł Adam Jarubas.

Wnioski z debaty są jednoznaczne: bierność i brak koordynacji prowadzą do przyjmowania regulacji pisanych pod dyktando graczy spoza UE, co działa na niekorzyść Polski i Europy. Przezwyciężenie tego paraliżu będzie możliwe tylko wtedy, gdy polska dyplomacja przejdzie od rozproszonych działań poszczególnych resortów do całościowych, kompleksowych strategii wypracowywanych w ramach współdziałania całego rządu. Jak celnie podsumował prowadzący debatę dziennikarz Wojciech Szeląg: „Kiedy Polska milczy, inni piszą scenariusz. W organizacjach międzynarodowych milczenie to brak wpływu”.

SIKORSKI GROZI ROSJI, BŁĘDY TRUMPA I WALKA NA SZCZYCIE PIS | Dudek o Polityce
QUIZ PRL. Nie tylko Gierek. Czy pamiętasz grube ryby PRLu?
Pytanie 1 z 10
1. W najlepszych dla niej czasach PZPR liczyła:
Edward Gierek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki