Polskie firmy działają na niemieckim rynku od ponad 40 lat – głównie w szeroko pojętej branży budowlanej. Polscy przedsiębiorcy są najczęściej podwykonawcami niemieckich firm, to się jednak zmienia.
- Polskie firmy działające od dłuższego czasu w branży budowlanej, pomimo kryzysu wywołanego koronawirusem, planują inwestycje np. w formie przejęć dotychczasowych zleceniodawców, wykorzystując coraz częstszy problem sukcesji w tym kraju. W ten sposób z dotychczasowych podwykonawców stają się generalnymi wykonawcami – mówi Krzysztof Kamola, dyrektor ds. relacji międzynarodowych z przedstawicielstwa BGK we Frankfurcie.
Przedsiębiorcy z innych branż również wykazują się aktywnością. Poprzez inwestycje planują rozszerzenie lub dywersyfikację swojej działalności na rynku niemieckim. Jak wynika z obserwacji BGK, kryzys wywołany koronawirusem nie wpłynął negatywnie na ich plany biznesowe.
- Celem zagranicznych przedstawicielstw BGK jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego Polski poprzez m.in. wzmocnienie ekspansji zagranicznej. Badamy możliwości dla ekspansji polskich firm na rynku niemieckim i w ostatnim czasie widzimy coraz większą aktywność polskiego biznesu zainteresowanego przejęciami, akwizycjami, inwestycjami bezpośrednimi. Dotyczy to takich branż jak chemiczna, meblarska, medyczna czy logistyczna – dodaje Krzysztof Kamola.
Trzeba podkreślić, że rynek niemiecki jest bardzo wymagający i trudny. Polskie firmy wkraczające do Niemiec muszą uwzględniać specyfikę tego rynku, dostosować się do wielu uregulowań prawnych, szczególnie istotnych w branży budowlanej, oraz zapewnić stabilne finansowanie ze strony miejscowych banków. Dla polskich eksporterów dużym utrudnieniem jest np. przywiązanie niemieckiego konsumenta do niemieckich produktów.
- Bank Gospodarstwa Krajowego wspiera polskich eksporterów klasycznymi instrumentami takimi jak m.in. polecenia płatnicze, akredytywy, transakcje forfaitingowe, czy prefinansowanie polskiego eksportu. Bank jest też gotowy pomóc w zrealizowaniu inwestycji bezpośrednich polskiego biznesu na rynku niemieckim. Polskie firmy mogą także korzystać z instrumentów wsparcia niemieckiego banku rozwoju KfW Bankengruppe oraz regionalnych banków rozwoju – tłumaczy dyrektor zagranicznego przedstawicielstwa we Frankfurcie.
Oprócz silnych relacji z KfW Bankengruppe, landowymi bankami rozwoju oraz specjalistycznymi instytucjami finansowymi takimi jak AKA Ausfuhrkreditgesselschft mbH, Przedstawicielstwo BGK rozwija współpracę z Polską Agencją Inwestycji i Handlu, Oddział we Frankfurcie nad Menem, niemieckim oddziałem PKO BP oraz innymi instytucjami działającymi na rynku niemieckim.