– Podpisana umowa oznacza awans do pierwszej ligi światowych producentów gier. Wszystkie nasze kolejne projekty ze względu na ich wielkość można określać jako indie AAA lub AAA patrząc przez pryzmat naszej specjalizacji. Ze względu na warunki umowy, a także plany marketingowe, szczegóły dotyczące nowego projektu będziemy mogli ujawnić dopiero w przyszłym roku- komentuje Piotr Babieno, prezes Bloober Team.
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus w Polsce: Darmowe gry na czas kwarantanny
Poza tym studio o nadchodzącym tytule mówi niewiele. Wiadomo, że chodzi o znaną już serie, zleceniodawcą jest jeden ze światowych liderów branży, a powstająca gra będzie osadzona w dobrze znanym krakowianom klimacie horroru. Części komentatorów nasuwa się tylko jeden typ - Silent Hill, czyli jedna z topowych marek Konami, która od kilku lat nie ma szczęścia. Realizowany przez Hideo Kojimę reboot nie doszedł do skutku, a poprzednie części odstawały od jakości pierwowzorów. Warto zwrócić uwagę, że nie byłby to pierwszy przypadek, kiedy Silent Hill powstałby poza Japonią. Jedną z późniejszych części robiło czeskie studio.
- Płatności związane z projektem będą następowały po realizacji kolejnych kamieni milowych i będą miały znaczący wpływ na wyniki spółki już w bieżącym roku. Pierwsza płatność nastąpi jeszcze w tym miesiącu - podaje Bloober Team.