Sanepid skontrolował 944 placówki medyczne pod względem sanitarnym. Wyniki kontroli są zatrważające. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, sanepid wydał 718 opinii. W 123 placówkach dopatrzono się poważnych nieprawidłowości, w 544 takich, które nieznacznie zagrażają zdrowiu pacjenta (dane bez woj. lubuskiego).
Jakie były główne zarzuty wobec prowadzących szpitale? Lecznice miały problemy m.in. z centralną sterylizatornią, brakowało w nich rezerwowego zasilania w wodę i energię, a także pełnego bezpieczeństwa radiologicznego. Nieprawidłowo działały w nich również ciągi wentylacyjne. Tymczasem dyrektorzy placówek medycznych twierdzą, że prowadzenie ważnych remontów (np. bloków operacyjnych) wiąże się z zamknięciem placówki na dłuższy czas, a co za tym idzie – niewykonaniem kontraktów z NFZ. I tak robi się błędne koło.
Niestety, lecznice, w których trafiono na uchybienia muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Mogą one zostać nawet zamknięte lub nie trafić na listę sieci szpitali i tym samy stracić umowę z NFZ.