Porażka Pride of Poland to wina poprzedników? "Nie sprzedamy najlepszych koni za 10 tys. euro"

2017-08-24 21:56

Nie milkną echa tegorocznej aukcji koni arabskich w Janowie Podlaskim - Pride of Poland, gdzie sprzedano jedynie 6 klaczy za 410 tys. euro (ok. 1,3 mln zł). Ten skromny wynik wywołał gorącą dyskusję. Organizatorzy licytacji podkreślają, że wielu kupców chciało nabyć konie po zaniżonych kosztach, na które nie mogą przystać hodowcy. Ponadto dodają, że zawiniła też niska jakość oferowanych koni, prawdopodobnie spowodowana błędnym programem hodowlanym poprzednich kierownictw stadnin.

Tylko 6 z 25 koni arabskich wystawionych na aukcji Pride od Poland znalazło nabywców. Łącznie kupcy wydali 410 tys. euro, z czego najdroższy okaz kosztował 150 tys. euro.

Zobacz również: Konkurencja dla Pride of Poland? Minister Jurgiel ich zwolnił, więc zrobią własną aukcję koni arabskich

- Chcielibyśmy sprzedać więcej koni, ale nie wyciągnę przecież kupcom pieniędzy z kieszeni - powiedział prezes janowskiej stadniny tuż po niedzielnej aukcji. 30 kupców wpłaciło wadium i brało udział w licytacji, po raz pierwszy w Janowie Podlaskim pojawili się Chińczycy, ale nie kupili żadnego konia. - Nie możemy pozwolić aby takie konie sprzedawać za 10 tys. euro, bo to przecież nasza marka. Jeżeli niektórzy kupcy przyjechali aby kupić tanio, to się pomylili - tak porażkę tłumaczy prezes Sławomir Pietrzak.

Kierownictwo michałowskiej stajni dodaje, że nie mogą sobie pozwolić na sprzedawanie koni zbyt tanio, gdyż ponoszą bardzo duże nakłady na ich wyhodowanie, utrzymanie i wytrenowanie. Ich zdaniem w tym roku konie zostały odesłane do stajni, ponieważ oferowano zbyt niskie ceny, a kupcy testują hodowców i właścicieli, czy uda się konie kupić taniej.

Za jeden z powodów porażki tegorocznej aukcji hodowcy uznają też błędny program hodowlany poprzednich kierownictw stadnin. Zmieniono cele hodowlane, zaprzestano hodowli według polskiego programu hodowlanego, zaczęto nadmiernie używać w hodowli ogiery z jednego tylko rodu, dodatkowo bardzo ze sobą spokrewnione. Efektem tych działań w stadninach jest bardzo mała stawka koni arabskich z polskim rodowodem tzw. Pure Polish – około 15 proc.

Sprawdź koniecznie: Rekordowo niskie ceny koni podczas aukcji w Janowie Podlaskim

Cytowany przez "Dziennik Wschodni" kupiec z Arabii Saudyjskiej, powiedział, iż nie chce kupować koni, które nie pochodzą z polskiego programu. Organizatorzy Pride of Poland wyjaśniają, że obecnie nie mogą sobie pozwolić na sprzedaż ostatnich kilkudziesięciu sztuk, które zostały w stadninach. Nie będą one oferowane na sprzedaż ani na kolejnej ani na przyszłych aukcjach dopóki, dopóty nie zostanie odtworzone pogłowie tych koni. - Nie możemy pozwolić sobie na sprzedaż choćby jednego konia Pure Polish. Można więc śmiało obstawiać, iż rekordów nie powtórzymy, a i kupcy nie będą zainteresowani aktualną ofertą stadnin, która w niczym nie różni się od wszystkich innych na całym świecie - stwierdzają.

 

Źródło: Superbiz.pl, "Dziennik Wschodni", Money.pl, Polsat News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze