Postaw na wygodę

2008-12-08 3:00

Czy lepsza jest szybka pożyczka bez zbędnych formalności, czy wymagająca większego zachodu, ale za to trochę tańsza?

Przy niewielkich kwotach i krótkich okresach kredytowania nie warto wyolbrzymiać roli różnic w kosztach i lepiej postawić na szybkość i wygodę. Oczywiście lepiej jest płacić mniejsze raty niż większe. W przypadku jednak drobnych pożyczek rachunek kosztów i zysków wcale nie musi być tak oczywisty.

Załóżmy, że potrzebujesz pilnie 1 tys. zł na niespodziewane domowe wydatki. Dług chcesz spłacić jak najszybciej. Na raty możesz przeznaczyć co miesiąc do 200 zł. Z naszych wyliczeń wynika, że stać cię na pożyczkę 6-miesięczną.

Jeśli już wiesz, czego potrzebujesz, ruszasz na rozpoznanie rynku. Dzwonisz na infolinie, jeździsz po ich placówkach i rozmawiasz z konsultantami, chcąc zebrać jak najwięcej informacji na temat dostępnych ofert. Poświęcasz na to czas i pieniądze (koszty związane z telefonami, dojazdami).

Policz złotówki

Różnice cenowe między ofertami poszczególnych instytucji po przeliczeniu na konkretne kwoty twoich comiesięcznych obciążeń wcale nie będą duże. Przy oprocentowaniu w wysokości 8 proc. twoja rata miesięczna wyniesie ok. 171 zł, podczas gdy w przypadku oprocentowania 22 proc. (prawie 3 razy wyższego!) - ok. 178 zł. Różnica w łącznej kwocie odsetek wyniesie natomiast ok. 42 zł. Owszem, różnica jest widoczna, ale czy naprawdę aż taka, jakiej się prawdopodobnie spodziewałeś, porównując wyłącznie wysokość oprocentowania? Jeśli uwzględnisz koszty związane z poszukiwaniem jak najtańszej oferty, różnica ta będzie jeszcze mniejsza.

Poszukiwania ideału

Podobnie jest z prowizją. Przy kwocie 1 tys. zł każdy 1 proc. prowizji to 10 zł. Przy najczęściej spotykanej stawce - 5 proc. (ograniczenie związane z tzw. ustawą antylichwiarską) - zapłacisz 50 zł. Szkoda każdych 10 zł, ale pamiętaj, że kalkulując całkowite koszty pożyczki, musisz wziąć pod uwagę i prowizję, i odsetki.

Istnieje natomiast duże prawdopodobieństwo, że przynajmniej sporą część tego, co ewentualnie zaoszczędzisz na prowizji, będziesz musiał oddać w odsetkach. Na ofertę z bardzo niskim oprocentowaniem i z bardzo niską prowizją raczej nie ma co liczyć. Banki to nie są instytucje charytatywne i muszą przecież na czymś zarabiać.

W poszukiwaniach najtańszej oferty warto po prostu zachować zdrowy rozsądek i nie przejmować się zanadto myślą, że gdzieś może jest jeszcze lepsza pożyczka.

Jeśli zaś różnice w cenie nie są oszałamiające (pamiętaj jednak, że im wyższa kwota i im dłuższy okres kredytowania, tym różnice w kosztach rosną), to może bardziej opłaca się zwrócić uwagę na inne cechy ofert: dostępność pożyczki, szybkość działania banku, przyjazne procedury, wygodne formy spłaty rat itd.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze