- Uruchomiłem pierwsze wypłaty wierzytelności. Jest to kwota 4,4 mln zł, to pierwsza część – mówi syndyk masy upadłościowej spółki Józef Dębiński cytowany przez TOK FM, która jako pierwsza dowiedziała się o wypłatach środków.
Sprawdź koniecznie: Szokujące nagrody dla rządowych kierowców
Na ten moment poszkodowani w aferze Amber Gold czekali 6 lat. Ale niestety osoby, które wpłaciły pieniądze przed laty na konto gdańskiej firmy, nie odzyskają całości z nich. Co gorsza, pieniędzy z pierwszej puli wystarczy dla około dwudziestu osób. – Syndyk zajmuje się w pierwszej kolejności wierzytelnościami zabezpieczonymi hipoteką – czytamy na stronie TOK FM. Na kolejną transzę wypłaty znikomych odszkodowań, trzeba będzie poczekać do jesieni tego roku.
Zobacz także: Pracownicy Biedronki wygrali w sądzie z firmą!
W aferze Amber Gold około 19 tys. ludzi straciło około 850 mln zł. Syndyk odzyskał na razie 66 milionów złotych.
Źródło: TOK FM