PIP twierdzi, że w Amazonie dochodziło do wielu nieprawidłowości. Pracownicy nie dostawali pieniędzy za nadgodziny, na niektórych stanowiskach pracy brakowało instrukcji BHP, a wynagrodzenia za czas choroby były nieprawidłowo naliczane. Ponadto podczas analizy dokumentów okazało się, że Amazon zatrudniający ludzi w Bielanach Wrocławskich, nie uznawał za wypadek przy pracy zdarzeń, które pod tę kategorię podlegały, przez co pracownicy nie mogli liczyć na jednorazowe odszkodowania z ZUS-u. Według kontrolerów, zatrudnionym nie wypłacano także ekwiwalentu pieniężnego za pracę we własnej odzieży i obuwiu roboczym.
ZOBACZ TEŻ: Wypadek przy pracy. Czy przysługuje ci odszkodowanie
Nieprawidłowości odnotowano także w jednej z agencji pracy zatrudniającej pracowników dla Amazona. W jej przypadku wykazano błędy np. przy zatrudnianiu pracowników do prac na wysokości oraz polegające na nieterminowym wypłacaniu pensji. PIP nałożył nawet trzy mandaty na osoby odpowiedzialne za nieprawidłowości po stronie Amazona i agencji pracy, ale ich maksymalna wysokość to zaledwie 2 tys. zł.
ZOBACZ TEŻ: Tytuł magistra bez studiów. Szokujące ogłoszenie w sieci
Ze stwierdzeniem, jakoby Amazon łamał prawa pracownicze, nie zgadza się jednak rzeczniczka firmy. Twierdzi, że takie słowa są dla Amazona krzywdzące, bo firma wszędzie, gdzie działa, oferuje bardzo dobre warunki pracy. Rzeczniczka twierdzi tez, że w centrach logistycznych są już wprowadzane zalecenia pokontrolne, a firma współpracuje z odpowiednimi organami państwowymi w nawet najdrobniejszych kwestiach. PIP zapowiada, że do Amazona w Bielanach Wrocławskich jeszcze powróci, aby sprawdzić, czy nieprawidłowości faktycznie zostały usunięte.
Źródło: „Strefa Biznesu – Gazeta Wrocławska”
Poważne nieprawidłowości w Amazonie. Pracownicy bez zapłaty za nadgodziny
Kiedy firma Amazon, prowadząca największy na świecie sklep internetowy, ogłosiła, że przenosi swoje centra logistyczne z Niemiec do Polski, w mediach i internecie pojawiło się sporo wątpliwości. Ludzie twierdzili, że Amazon nie przestrzegał w Niemczech praw pracowniczych i zapewne podobnie będzie w Polsce. Wyniki najnowszej kontroli dokonanej w Amazonie przez Państwową Inspekcję Pracy porażają. Według nich polscy pracownicy firmy faktycznie są poszkodowani. Rzeczniczka firmy odpiera jednak zarzuty.