- Raport firmy Deloitte ujawnia jak nowa strategia zakupowa pokolenia Z wpływa na rentowność świątecznej sprzedaży
- Dodatkowy dzień wolny w grudniu wymusza na firmach optymalizację procesów w celu utrzymania płynności finansowej i ciągłości łańcucha dostaw
- Analitycy rynku wskazują na kluczowe trendy rynkowe które mogą zapewnić rekordowy zwrot z inwestycji pomimo rosnących wyzwań operacyjnych
- Efektywne zarządzanie ryzykiem związanym ze spadkiem produktywności zespołu jest kluczowe dla pomyślnego zamknięcia roku finansowego
- Badania efektywności potwierdzają że brak odpowiedniej strategii biznesowej w okresie przedświątecznym bezpośrednio obniża rentowność firmy
Kalendarzowy majstersztyk. Jak wolna Wigilia 2025 otwiera furtkę do rekordowego urlopu?
Grudzień 2025 roku przyniesie pracownikom w Polsce miłą niespodziankę. Dzięki ustawie z 6 grudnia 2024 roku, Wigilia po raz pierwszy zyskuje status dnia ustawowo wolnego od pracy. Oznacza to, że łączna liczba takich dni w 2025 roku wzrośnie do czternastu. W praktyce, grudzień będzie składał się z 20 dni roboczych i aż 11 dni wolnych, na które złożą się cztery weekendy oraz trzy święta. Dla osób zatrudnionych na umowę o pracę w pełnym wymiarze, oznacza to 160 godzin do przepracowania. Ta z pozoru niewielka zmiana w kalendarzu stanowi jednak konkretne wyzwanie dla pracodawców, którzy muszą dostosować harmonogramy i plany produkcyjne do nowej rzeczywistości.
Nowy układ kalendarza to także świetna wiadomość dla tych, którzy marzą o dłuższym zimowym odpoczynku. W 2025 roku Wigilia przypada w środę, a kolejne dwa dni świąt to czwartek i piątek. Wraz z weekendem tworzy to naturalną, pięciodniową przerwę od 24 do 28 grudnia, bez konieczności brania ani jednego dnia urlopu. Jeśli jednak zdecydujemy się na urlop w poniedziałek i wtorek, 22 i 23 grudnia, możemy zyskać aż dziewięć dni wolnego, od 20 do 28 grudnia, poświęcając zaledwie dwa dni z naszej puli urlopowej. Najbardziej ambitni mogą zaplanować aż osiemnaście dni nieprzerwanej laby, wykorzystując siedem dni urlopu (22-23 grudnia, 29-31 grudnia oraz 2 i 5 stycznia 2026), by cieszyć się wolnym od 20 grudnia aż do 6 stycznia.
Biznes pod presją. Jak wolna Wigilia, Gen Z i podatki komplikują finisz roku?
Choć pracownicy z pewnością docenią dodatkowy dzień wolny, dla wielu firm oznacza to konieczność zmierzenia się z nowymi wyzwaniami. Szczególnie dotyczy to branż, które nie mogą pozwolić sobie na przerwę, takich jak transport, gastronomia, hotelarstwo czy służby medyczne i ratownicze. Zgodnie z prawem, każda osoba pracująca 24 grudnia musi w zamian otrzymać inny dzień wolny jeszcze w tym samym okresie rozliczeniowym. Dla pracodawcy oznacza to konieczność przeorganizowania grafików i potencjalnie wyższe koszty operacyjne. Problemem, z którym menedżerowie mierzą się co roku, jest także spadek produktywności. Badania pokazują, że w tygodniu bezpośrednio poprzedzającym Boże Narodzenie efektywność nawet 60% załogi spada, a myśli wielu pracowników krążą wokół świątecznych przygotowań już od połowy listopada.
W handlu i finansach tegoroczny grudzień zapowiada się jako miesiąc pełen sprzeczności. Z jednej strony, analitycy z amerykańskiej National Retail Federation prognozują rekordowy wzrost sprzedaży świątecznej, która ma być wyższa o 3,7-4,2% niż w 2024 roku i po raz pierwszy w historii przekroczyć bilion dolarów. Z drugiej strony, raport firmy doradczej Deloitte przynosi bardziej stonowane wieści. Wskazuje on na pierwszy od 2020 roku spadek wydatków w gorącym okresie wyprzedaży Black Friday-Cyber Monday o 4%, a także na wyraźne zaciśnięcie pasa przez pokolenie Z, które planuje ograniczyć swoje świąteczne budżety aż o 23%. To sygnał dla firm, że strategie marketingowe muszą być elastyczne i coraz mocniej skoncentrowane na internecie, gdzie Cyber Monday ma wyraźnie zdominować tradycyjny Czarny Piątek. W tym samym czasie przedsiębiorcy nie mogą zapomnieć o twardych realiach księgowości, ponieważ do 15 grudnia upływa termin zapłaty zaliczki na podatek CIT, co dodatkowo komplikuje finansowe planowanie na finiszu roku.
