Grafika

i

Autor: SE

Pracownicy uciekają z MOPS-ów. Są wściekli na 500 i 300 plus

2018-08-07 17:49

Ośrodki pomocy społecznej zmagają się z gigantycznymi problemami kadrowymi. Doświadczeni pracownicy odchodzą na emerytury, a młodzi nie chcą przychodzić na ich miejsce. Powód? Za bardzo obciążającą psychicznie pracę, są wynagradzani gorzej niż kasjerzy w Biedronce. Ponadto przez programy 500 Plus i „Dobry Start” doszło im wiele dodatkowej pracy biurokratycznej.

Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, w ubiegłym roku w polskich ośrodkach pomocy społecznej pracowało 19 600 osób, podczas gdy jeszcze 2013 r. było ich 200 więcej. Według danych ministerstwa rodziny, pracy o polityki społecznej, na 2495 MOPS-ów tylko 1925 spełniało wskaźnik zatrudnienia zgodnie z proporcją wskazaną w ustawie o pomocy społecznej.

W związku z tym ośrodki chwytają się wszelkich sposobów, by zapełnić brakujące wakaty. Reklamują swoje oferty pracy w autobusach oraz decydują się na zatrudnianie niewykwalifikowanych młodych osób, wymagających przyuczenia do zawodu. Ale i to na niewiele się zdaje. Zapełnienie wakatów trwa miesiącami, a wielu nowych pracowników zwalnia się po kilku miesiącach, bo nie wytrzymuje obciążenia psychicznego jakim jest praca z dziećmi wykorzystywanymi seksualnie czy rodzinami, w których na co dzień stosowana jest przemoc psychiczna czy fizyczna.

Zarobki niższe niż na kasie w Biedronce

Do pracy jako pracownik społeczny zniechęcają także bardzo niskie zarobki. Według danych Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń ze stycznia 2018 r. średnia pensja na jaką może liczyć pracowników MOPS-u wynosi 2 700 zł brutto. Co drugi pracownik socjalny otrzymuje pensję od 2 330 zł do 3 249 zł, ale aż 25 proc. najgorzej wynagradzanych pracowników socjalnych zarabia poniżej 2 330 zł brutto. Dla przykładu pensja pracownika GOSP w Stoczku wynosi jedynie 2,3 zł brutto, z kolei osoby zatrudnionej w ośrodku na warszawskiej Woli już 3,3 tys zł. Na zarobki powyżej 3 249 zł brutto może liczyć jednak tylko jedna czwarta najlepiej opłacanych pracowników socjalnych.

Więcej obowiązków przez 500 i 300 plus

Pracownicy socjalni skarżą się także na dodatkową pracę biurokratyczną, która doszła im do obowiązków w związku z programami 500 plus i „Dobry Start”, w ramach którego można ubiegać się o 300 zł świadczenia na wyprawkę szkolną dla dziecka. – Nasze zarobki są oburzające w stosunku do pracy jaką musimy wykonywać, musimy zrezygnować z urlopów w wakacje, bo okres zasiłkowy zaczyna się w tym roku już od lipca – pisze do redakcji "Silesia Flesz" anonimowy pracownik MOPS-u.

Aby poprawić warunki pracy osób zatrudnionych w MOPS-ach, Polska Federacja zaproponowała resortowi rodziny, pracy i polityki społecznej wprowadzenie zmian w zawodzie poprzez odciążenie z pracy biurokratycznej i zwiększenie liczby dni urlopu wypoczynkowego. Rozmowy ze stroną rządową zostały jednak wstrzymane.


Źródła: „Dziennika Gazeta Prawna”, tvs.pl, Superbiz.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze