Jak informuje Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS, dodatkowe pieniądze na podwyżki mają związek z odmrożeniem płac w sferze budżetowej. Zakład zobligowany był do przeprowadzenia negocjacji ze związkami zawodowymi ws. zasad podziału tej kwoty.
Po negocjacjach podpisano porozumienie, na mocy którego pracownicy otrzymają 100 zł podwyżki miesięcznego wynagrodzenia i dodatkowe 50 zł w formie uznaniowej w zależności od decyzji dyrektora.
Czytaj również: Szefowa ZUS: obniżenie wieku emerytalnego oznacza niższe świadczenia
Szefowa Związku Zawodowego Pracowników ZUS Beata Wójcik powiedziała PAP, że wszystkie związki podpisały porozumienie. Wyjaśniła, że kwota 50 zł na osobę będzie podwyżką uznaniową w gestii szefów komórek ZUS, ale przyznawana w porozumieniu ze związkami.
W niedawnym wywiadzie dla PAP nowa prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska zapowiadała poprawę zarobków w ZUS i zmiany w polityce kadrowo-płacowej. Podkreślała, że ok. 20 proc. pracowników zarabia do 2 tys. zł, a ok. 70 proc. ma niecałą przeciętną krajową i że zamierza to zmienić.
W ZUS pracuje ponad 45 tys. osób.
Źrodło: PAP, bankier.pl