- PGZ potrzebuje około roku na modernizację pięciu hal produkcyjnych o powierzchni 1500-2000 m² każda, które kupi od syndyka Rafako
- Syndyk musi najpierw przeprowadzić przetarg, co zajmie maksymalnie pół roku, dlatego cały proces potrwa około półtora roku od podpisania listu intencyjnego
- W nowym zakładzie w Raciborzu powstanie ponad 500 stabilnych miejsc pracy związanych z produkcją dla polskiego wojska
- Jelcz będzie miał trzy lokalizacje produkcyjne: obecną halę w Jelczu-Laskowicach, nowy oddział w Raciborzu oraz zakład w Sanoku po Autosanie

Spis treści
- Polska Grupa Zbrojeniowa przejmuje hale po Rafako
- Kiedy pierwsze Jelcze wyjadą z raciborskiej fabryki
- Premier: produkcja Jelcza gwarantem bezpieczeństwa dla pracowników
- Jelcz potroi swoją powierzchnię produkcyjną
- Raciborska Fabryka Komponentów wsparciem dla przemysłu zbrojeniowego
- GALERIA. Takie Jelcze będą produkowane w Raciborzu (Jelcz P862D.43)
Polska Grupa Zbrojeniowa przejmuje hale po Rafako
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Raciborzu prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Adam Leszkiewicz potwierdził podpisanie listu intencyjnego ws. zagospodarowania nieruchomości po upadłym Rafako. PGZ zamierza kupić w przetargu pięć hal produkcyjnych, z których każda ma powierzchnię od 1500 do 2000 metrów kwadratowych.
Jeśli my staniemy się właścicielem, to myślę, że potrzebujemy około roku na to, żeby to zmodernizować i powoli zagospodarować. To nie tak, że oddamy gotowy kompleks, tylko będziemy sukcesywnie hala po hali remontować i wprowadzać poszczególne elementy procesu produkcyjnego
– wyjaśnił Leszkiewicz.
Kiedy pierwsze Jelcze wyjadą z raciborskiej fabryki
Harmonogram uruchomienia produkcji Jelczy w Raciborzu przewiduje dwa kluczowe etapy. Najpierw syndyk musi przeprowadzić niezbędne czynności związane z przetargiem, co według zapowiedzi prezesa PGZ nie powinno potrwać dłużej niż pół roku. Następnie rozpocznie się około roczny proces modernizacji i stopniowego zagospodarowywania hal.
W związku z tym całkowity proces od podpisania listu intencyjnego do uruchomienia pełnej produkcji zajmie około półtora roku. Oznacza to, że pierwsze ciężarówki Jelcz mogą opuścić raciborską fabrykę pod koniec 2026 roku lub na początku 2027 roku.
Premier: produkcja Jelcza gwarantem bezpieczeństwa dla pracowników
Premier Donald Tusk podczas wizyty w Raciborzu podkreślił strategiczne znaczenie inwestycji zarówno dla polskiego bezpieczeństwa, jak i dla lokalnego rynku pracy.
Praktycznie wszystko, co jeździ w polskim wojsku, to jest Jelcz
– zaznaczył szef rządu, wskazując na pojazdy tej marki jako podstawę floty transportowej Wojska Polskiego.
Na ciężarówkach Jelcz montowane są m.in. rakiety i radary, co czyni je kluczowym elementem polskiego systemu obronnego. Premier zapowiedział utworzenie ponad 500 miejsc pracy w nowym zakładzie.
To co jest dla mnie ważne, to fakt, że to będzie produkcja na rzecz obronności, produkcja zbrojeniowa, co daje bardzo stabilną perspektywę. Losy ludzi tu pracujących nie będą zależały od kapryśnych właścicieli czy wahań na rynku
– podkreślił premier Tusk.
Jelcz potroi swoją powierzchnię produkcyjną
Prezes PGZ Adam Leszkiewicz wyjaśnił, że wykorzystywana obecnie przez Jelcz hala w Jelczu-Laskowicach jest niewystarczająca do prowadzenia bieżącej produkcji. Firma będzie korzystać z trzech lokalizacji: obecnego zakładu w Jelczu-Laskowicach, nowego oddziału w Raciborzu oraz przejętego zakładu w Sanoku, gdzie dawniej działał Autosan.
Dodatkowo w perspektywie 4-5 lat planowana jest budowa zupełnie nowej hali produkcyjnej, co jeszcze bardziej zwiększy możliwości wytwórcze polskiego producenta ciężarówek wojskowych.
Raciborska Fabryka Komponentów wsparciem dla przemysłu zbrojeniowego
Modernizacja i zagospodarowanie hal w Raciborzu będą finansowane z programu „Narew”, którego celem jest modernizacja Sił Zbrojnych RP i zapewnienie osłony wojskom oraz obiektom podczas ataku powietrznego.
W celu przejęcia kluczowych aktywów Rafako, Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP), Towarzystwo Finansowe „Silesia” oraz Polimex Mostostal utworzyły spółkę Raciborska Fabryka Komponentów (RFK), która ma działać w sektorze zbrojeniowym. Rafako, firma działająca w branży energetycznej, ogłosiła upadłość w styczniu 2025 roku, a decyzja sądu uprawomocniła się tego samego miesiąca.