W czwartek 5 grudnia w Warszawie odbył się briefing prasowy Orlenu poświęcony omówieniu strategicznych inwestycji spółki, wzmacniających kluczowe obszary działalności. W czasie spotkania głos zabrał prezes Orlenu, Daniel Obajtek: - Zawsze chciałem, by nasz multienergetyczny koncern miał wiele filarów. I tak robimy - podkreślił. Mówił też, że firma inwestuje w biododatki do paliw, nawozy i bazę rozwojową. - Rozwijamy się dynamicznie - stwierdził szef Orlenu. Prezes Obajtek odniósł się też do sprawy Lotosu: - Przejecie grupy kapitałowej Lotos to światełko w tunelu, proces, który się nam powiedzie i to jest przyszłość. To będzie budowało multienergetyczny koncern, ale to nie koniec. Ja mam wizję - przyznał i dodał, że w takich sprawach należy patrzeć przyszłościowo, z perspektywy nawet do 50 lat, a przede wszystkim stawiać na inwestycję. Dlatego też, jak argumentował Obajtek trzeba działać na wielu filarach: - Technika idzie do przodu. Musimy patrzeć na ekonomie. Dlatego przejęliśmy spółkę Energa. Dzisiaj produkujemy 15 proc. Energii. Po przejęciu będzie to ponad 30 proc. - ocenił. Dodał też, że Energa posiada inne spółki, które są w zasięgu zainteresowań: - Póki co chodzi o portfel usług. Chcemy go zbilansować. Nie tylko sprzedawać paliwa, ale i energie elektryczna, prąd. Wzmacniamy się - podkreślił Obajtek.
Przy okazji warto przypomnieć, że początki inwestycji Orlenu w prąd to tak naprawdę budowa elektrociepłowni w 1968 w Płocku. Orlen już teraz walczy z ocieplaniem klimatu. Już teraz są bloki niskoemisyjne, a w przyszłości będą nawet zeroemisyjne. Inwestują w farmy wiatrowe czy panele fotowoltaiczne. Orlen do końca tego roku postawi kolejne 50 ładowarek dla aut elektrycznych. Budowane też są ładowarki wodorowe w Czechach, a wkrótce z budowa chcą ruszyć w Polsce. Jak ocenia Orlen, pozyskanie Energii sprawi, ze będą ważnym graczem nie tylko na rynku polskim, ale międzynarodowym, jeśli chodzi o produkcje energii. Orlen oficjalnie o przejecie złożył wniosek do Komisji Europejskiej