Temat nowej daniny, którą rząd Beaty Szydło chce nałożyć na sklepy wielkopowierzchniowe, pojawił się podczas zagranicznej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Lizbonie.
Zobacz koniecznie: Bilety na mecze Euro 2016 czekają w Biedronce
– Jestem przekonany, że polski rząd będzie postępował w sposób rozsądny w kwestii podatku od sklepów wielkopowierzchniowych – zapewnił w środę w Portugalii prezydent Duda po rozmowie z prezydentem Marcelo Rebelo de Sousą. Portugalia jest siedzibą Jeronimo Martins – właściciela największej sieci handlowej w Polsce – Biedronki.
Według Andrzeja Dudy prezydent Portugalii wyraził troskę o portugalski kapitał w Polsce. - Ale ja zapewniam, że po pierwsze obydwaj rozumiemy, że każdy rząd ma prawo prowadzić politykę podatkową, po drugie polski rząd spogląda w sposób rozsądny na tę kwestię, bo żeby móc pobierać podatki, najpierw trzeba mieć od kogo – powiedział.
- Jeżeli podatki są takie, że firmy znikają, bo nie są w stanie funkcjonować – to, to jest największa głupota, jaką można zrobić. Jeżeli firmy muszą przez to zwalniać pracowników to – to też jest głupota – zaznaczył prezydent Duda.
Zdaniem głowy państwa "trzeba wprowadzić taki podatek, jaki da z jednej strony rozsądny dochód do kasy państwa, ale z drugiej strony pozwoli firmom nadal się rozwijać, utrzymać i rozwijać zatrudnienie, rozbudowywać swój potencjał".
Czytaj również: Zakaz handlu w niedzielę nadal możliwy. "Solidarność" przedstawia projekt
A jaki będzie podatek handlowy? Rząd PiS nie przedstawił jeszcze jednolitej i ostatecznej wersji projektu. Dotychczasowe spotkały się ze sporą krytyką handlowców i ekspertów. Nie wiadomo czy będą stawki progresywne czy jedna stawka liniowa. Z przecieków wiemy, że nie będzie oddzielnej stawki za handel w weekendy, jak również to, że nowa danina nie obejmie e-sklepów.