8 grudnia w Warszawie odbyło się seminarium „Monitoring pierwszych skutków społecznych Programu Rodzina 500 Plus". W wydarzeniu wzięli udział: prezydent Andrzej Duda oraz minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
Przeczytaj również: 400 tys. dzieci więcej urodzi się w tym roku dzięki 500 Plus?
- Program „500 Plus" to nie jałmużna, ani łaska ze strony państwa. Chciałbym, żebyśmy mogli tworzyć kolejne programy wspierające polskie rodziny – powiedział w środę Andrzej Duda podczas seminarium w Pałacu Prezydenckim.
Zobacz także: 500 plus trafiło do Trybunału. Samotna matka walczy o świadczenie wychowawcze
W trakcie spotkania prezydent stwierdził, że program „Rodzina 500 Plus" jest czymś, co należało się rodzinom ze strony państwa. Wyraził nadzieję, że będzie można finansować kolejne programy dla rodzin. Przypomniał, że rodziny otrzymują wsparcie „we wszystkich demokratycznych państwach, które dobrze funkcjonują, szczególnie w Europie Zachodniej". - 500 Plus ma ogromny skutek w postaci zmniejszenia skrajnego ubóstwa dzieci i rodzin – podsumował prezydent. Dane na temat ubóstwa dzieci zaprezentował profesor UW, dr hab. Ryszard Szarfenberg.
Prof. Szarfenbrrg prezentuje wplyw 500+ na ubóstwo dzieci u @AndrzejDuda. Redukcja 77 do 94%. Potęga. @MRPiPS_GOV_PL pic.twitter.com/hj4VJnjxJg
— Bartosz Marczuk (@BartoszMarczuk) 8 lutego 2017
Minister Rafalska powiedziała natomiast, że zgodnie z prognozami w tym roku skrajne ubóstwo ogółem spadnie o ok. 48 proc., a ubóstwo wśród dzieci i młodzieży – do 98 procent. Zwróciła uwagę na fakt, że podczas spotkań z prezydentem na ów pozytywny efekt „500 Plus" zwracali uwagę burmistrzowie. Jak podkreśliła szefowa MRPiPS, niektórzy rodzice dzięki świadczeniu wychowawczego są w stanie spłacać długi, zorganizować dzieciom pierwsze wakacje czy kupić wyprawki szkolne. 32 proc. rodzin wydaje całe świadczenie na bieżąco, reszta oszczędza.
Oprac. na podst. finanse.wp.pl, twitter.com