Tu będą pracować krócej bez zmniejszania pensji
Krótszy tydzień pracy to od kilku lat postuluje Lewica. Do debaty publicznej wprowadziła go partia Razem, popiera Nowa Lewica, a w kampanii zapowiadał jego wprowadzenie Donald Tusk. Premiera ubiegł jednak lewicowy prezydent Włocławka Krzysztof Kukucki. - Uważam, że nie ma na co czekać. Zawsze wolałem działać, niż mówić – tłumaczy "Super Expressowi" polityk. - Czas w końcu zadbać o pracowników – dodaje. Jego zdaniem, Polacy powinni móc pracować krócej i mieć czas dla siebie i swoich rodzic. - Chcemy ułatwić pracownikom urzędu miasta znalezienie balansu między pracą, dlatego wprowadzamy to rozwiązanie od 1 września – mówi.
Czy to oznacza jednak, że urzędnicy z Włocławka zarobią mniej? - Absolutnie nie! To byłoby zaprzeczenie idei skrócenia dnia pracy. Chodzi o to, by pracować krócej, ale przy zachowaniu tej samej pensji. Dlatego pensje w urzędzie zostaną na tym samym poziomie i jeśli już to w miarę możliwości będziemy je zwiększać – przekonuje Kukucki. Prezydent ma też dobrą wiadomość dla mieszkańców. - Skrócenie czasu pracy nie skróci czasu pracy urzędu. Tak ułożymy pracę, by móc wkrótce nawet wydłużyć funkcjonowanie urzędy, by każdemu mieszkańcowi wygodnie było załatwić wszystkie sprawi – słyszymy od włodarza Włocławka.
Polacy harują na potęgę. Firmy już skracają czas pracy
Według najnowszego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), Polacy pracują średnio trzy godziny więcej tygodniowo niż wynosi unijna średnia - 40,4 godziny tygodniowo. Tylko Grecy pracują dłużej - 41 godzin tygodniowo. Niektóre polskie firmy już przeprowadzają testy krótszego tygodnia pracy - w styczniu br. firma Herbapol Poznań rozpoczęła etapowe wdrażanie 4-dniowego tygodnia pracy.W pierwszym kwartale pracownicy mieli jeden gwarantowany wolny piątek w miesiącu, a obecnie, w trzecim kwartale, mają już trzy wolne piątki w miesiącu, a w czwartym kwartale wszystkie piątki mają być dniami wolnymi od pracy. Docelowo, łączny tygodniowy czas pracy dla pracowników Herbapolu Poznań ma wynosić 32 godziny.
Krótsza praca za taką samą płacę na Zachodzie
Rewolucyjne zmiany w czasie pracy zachodzą też w innych krajach. Krótszy tydzień pracy testowany jest między innych w Belgii i Niemczech. W pilotażowym programie bierze udział 45 firm - ich personel pracuje krócej, zachowując standardowe wynagrodzenie. Eksperyment rozpoczął się 1 lutego i potrwa pół roku. Podobny program, obejmujący 61 firm, zakończył się niedawno w Wielkiej Brytanii. Pracownicy tych firm od czerwca do grudnia pracowali średnio 34 godziny tygodniowo za standardową pensję (pod warunkiem wykonania 100 proc. zadań). Po zakończeniu "okresu próbnego", 56 z 61 firm wyraziło chęć kontynuowania tego modelu pracy, a 18 firm już potwierdziło wprowadzenie tej zmiany na stałe.
Polecany artykuł: