Henryk K. i Buenos Aires

i

Autor: Robert Gardzinski / Forum, Shutterstock

Ekstradycja króla wędlin

Prokuratura ściga Henryka K. Znamy nowe szczegóły

2024-10-11 11:31

"Z analizy dostępnych dokumentów wynika, że przez opieszałość polskich władz, polski król wędlin może uniknąć odpowiedzialności przed krajowym sądem" - donosi Business Insider. Nad przedsiębiorcą ciążą zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Został zatrzymany w Buenos Aires, ale polska prokuratura nie może Henryka K. od czterech lat ściągnąć do Polski.

Polska prokuratura ma "związane ręce". Henryk K. czeka na kontakt

Business Insider postanowił sprawdzić co po czterech latach wiadomo w sprawie Henryka K., który wyleciał do Argentyny. Sam przedsiębiorca twierdzi, że prokuratura zna adres zamieszkania w Argentynie i miejsce stałego pobytu. "Mieszkam tu od kilku lat. Więc gdyby prokuratura chciała cokolwiek ode mnie, to wie, jak się ze mną skontaktować" - twierdzi Henryk K.

Z odpowiedzi, które udzieliła portalowi prokurator Anna Adamiak, rzecznik prokuratora generalnego, wynika, że "wciąż oczekujemy na decyzję Sądu Najwyższego Argentyny w sprawie odwołania złożonego przez obrońcę Henryka K. od orzeczenia sądu argentyńskiego stwierdzającego prawną dopuszczalność wydania. Nie znamy terminu rozpoznania tego środka odwoławczego" .

Jak zaznaczyła Adamiak, "pomimo wcześniej uzyskanych informacji, iż odwołanie obrońcy Henryka K. do SN Argentyny było konsekwencją stwierdzenia przez sąd argentyński prawnej dopuszczalności jego wydania, nie jest w pełni potwierdzone".

Portal informuje przy tym, że do tej pory Henryk K. miał w Argentynie status rezydenta, ale przez cztery lata mógł uzyskać obywatelstwo. To z kolei mocno utrudniłoby ściągnięcie przedsiębiorcy do Polski.   

"Zgodnie z umową o ekstradycji, Argentyna może zawsze odmówić wydania swojego obywatela. To o tyle istotne, że Argentyna w prosty sposób umożliwia uzyskanie obywatelstwa przez naturalizację. Jest to jedna z najszybszych dróg. W efekcie opieszałość w postępowaniu o ekstradycję mogła umożliwić Henrykowi K., uzyskanie obywatelstwa i uniknięcie odpowiedzialności przed polskim sądem. Prokuratura na ten moment nie ma informacji o sytuacji prawnej Henryka K. sankcjonującej jego pobyt na terytoriom Argentyny -czytamy w Business Insider.

Nikt z polskiego wymiaru sprawiedliwości nie kontaktował się z przedsiębiorcą 

Henryk K. jeszcze w 2019 roku udzielił wywiadu portalowi, w którym informował, że przez nikogo niepokojony wsiadł w samolot rejsowy i odleciał do Argentyny gdzie od lat mieszka, a jego dzieci chodzą do szkoły. Ponad to zapewnił nikt z prokuratury ani z nim, ani z jego prawnikiem się nie kontaktował. Oto co powiedział Henryk K. w udzielonym portalowi wywiadzie: 

"W pierwszych dniach września, po posiedzeniu rady wierzycieli, poleciałem samolotem rejsowym do swojego domu. Nikt mnie nie próbował zatrzymywać ani stawiać żadnych zarzutów. Osoba ścigana przez wymiar sprawiedliwości czy służby nie może tak po prostu pojechać taksówką na lotnisko, przejść przez kontrolę paszportową i wylecieć z Polski. Po publikacji tego artykułu mój pełnomocnik prawny zgłosił się do prokuratury, oferując naszą współpracę. Zapytał również, czy jestem poszukiwany i czy są wobec mnie jakiekolwiek zarzuty. Nie udzielono mu żadnej odpowiedzi na te pytania. Od tamtej pory nikt z prokuratury się ze mną ani z moim prawnikiem nie kontaktował.

Prokuratura ustaliła, że ZM Henryk Kania były fabryką tzw. pustych faktur VAT. Według "Pulsu Biznesu" Zakłady miały wyprodukować ok. 5,5 tysiąca takich faktur, o łącznej wartości 740 mln zł, m.in. na sprzedaż i dostawy mięsa, które nigdy się nie odbyły. 

Business Insider opisuje, że "zarząd spółki miał też narazić Skarb Państwa na straty ponad 40 mln zł w latach 2016-2019 na gruncie przepisów o podatku VAT. Podejrzenie o popełnieniu przestępstwa na jego szkodę zgłosił też Alior Bank. W marcu 2019 r. prokuratura regionalna wystawiła list gończy za Henrykiem K. W międzyczasie, w czerwcu 2019 r., zakłady utraciły płynność finansową i znalazły się w przyspieszonym postępowaniu układowym".

Pieniądze to nie wszystko Witold Orłowski

QUIZ PRL. Menu z barów mlecznych. Jakie przysmaki można było kupić za grosze?

Pytanie 1 z 15
Z czego wykonane były popularne w barach mlecznych jarskie kotlety podawane w sosie pomidorowym?
QUIZ PRL. Menu z barów mlecznych. Jakie przysmaki można było kupić za grosze?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze