W manifestacji zorganizowanej przez stowarzyszenie „Stop bankowemu bezprawiu” ok. 1000 osób. Przed Belwederem pozostawiono pismo z żądaniem pomocy dla wszystkich tych, którzy borykają się z kredytami w walutach obcych. Taki wybór miejsca nie był oczywiście przypadkowy. Frankowicze czują się rozczarowani projektem ustawy frankowej przygotowanym przez Kancelarię prezydenta Andrzeja Dudy. Podkreślają, że zawarte w niej rozwiązania znacząco odbiegają od obietnic, które prezydent składał w czasie kampanii wyborczej.
Co prezydent zaproponował frankowiczom – czytaj tutaj.
Stowarzyszenie Stop bankowemu bezprawiu” przygotowuje także akcję „nie płacę haraczu”, w ramach której klienci banków przez dwa lub trzy miesiące nie będą płacili rat kredytów walutowych. Akcja ma się odbyć pod koniec roku, po to, by była jak najbardziej odczuwalna dla banków.
Akcja jest ryzykowna dla samych posiadaczy kredytów. Marek Zająć, prezes stowarzyszenie „Stop bankowemu bezprawiu” tłumaczy, że po okresie trzymiesięcznym ci, którzy nie będą chcieli dalej w niej uczestniczyć, będą mogli spłacić należność, która narosła przez ten okres.
Źrodło: tvn24bis.pl, oprac. MK