Stawki przyjęte przez rząd są wyższe niż te, które zaproponował w połowie czerwca. Przyjęta wówczas propozycja przewidywała, że w przyszłym roku minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wynosiło 3 tys. zł. brutto, a minimalna stawka godzinowa - 19,60 zł. Minister Marlena Maląg w rozmowie z PAP wyjaśniła, że o ustaleniu takiej płacy zadecydowały wskaźniki makroekonomiczne tj. inflacja i PKB. - Na tej podstawie kwota 3010 zł jest wyższą kwotą od minimum ustawowego, które wychodzi ze wskaźników. Minimum ustawowe tj. 3004 zł - powiedziała.
Koszt podwyżki płacy minimalnej w 2022 roku w wersji przyjętej we wtorek przez rząd dla małych i średnich firm to ok. 6,0 mld zł rocznie, a dla dużych 851,4 mln zł - podano w ocenie skutków regulacji aktu prawnego.
Przy poziomie 3000 zł koszt podwyżki dla małych i średnich przedsiębiorstw oszacowano na 5,24 mld zł, a dla dużych firm na poziomie 789 mln zł.
Z oceny skutków regulacji wynika, że dzięki podwyżce płacy gospodarstwa domowe zyskają ok. 4,6 mld zł dodatkowego dochodu wobec 4,06 mld zł przy poziomie 3000 zł.
W przyszłym roku płaca minimalna stanowić będzie 50,8 proc. prognozowanego na 2022 r. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.
"Kolejne lata przyniosły wielkie sukcesy i rozwój gospodarczy Polski, a dzięki solidarnej polityce fiskalnej, którą prowadzimy, owocami tego wzrostu mogą cieszyć się wszyscy Polacy, a nie tylko najbogatsi i wielkie korporacje. W 7 lat płaca minimalna wzrosła o 58 proc. - a z nią poprawił się los milionów polskich rodzin" - napisał premier Mateusz Morawiecki we wpisie na Facebooku. Zapewnił, że rząd zrobi wszystko, aby wynagrodzenia Polaków nadal szybko rosły.
Premiera iPhone 13! Apple przecenił starsze modele smartfonów [ZDJĘCIA]