Projekt przebudowy Mierzei Wiślanej w tej chwili jest na etapie przygotowywania dokumentacji technicznej. Śledztwo prokuratorskie dotyczyło aktualizacji „Studium Wykonalności Inwestycji Budowy Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną”.
O nieprawidłowościach, jakich na etapie zamawiania tego dokumentu mieli dopuścić się urzędnicy Urzędu Morskiego w Gdyni poinformował prokuraturę Jerzy Wilk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były prezydent Elbląga. Kontrowersje budziła m.in. zmiana lokalizacji przekopu Mierzei Wiślanej. W pierwotnej wersji przewidywano, że zostanie on wykonany w miejscowości Skowronki, w aktualizacji wskazano natomiast inne miejsce – miejscowość Nowy Świat. Pojawiły się opinie, że zmiana ta spowoduje znaczne zwiększenie kosztów tej inwestycji. Dodatkowo wskazywano, że autorzy projektu mogli popełnić plagiat.
Czytaj również: Kaczyński o Mierzei Wiślanej: To element planu Morawieckiego
Śledztwo nie potwierdziło tych wątpliwości. Tatiana Paszkiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku tłumaczyła m.in., że na wybór jako najbardziej korzystnej lokalizacji w Nowym Świecie, zamiast w pierwotnie wskazanej miejscowości Skowronki, wpływ miały kwestie związane z ochroną środowiska.
Z kolei na wybór wykonawcy dla aktualizacji studium wpływ miała konieczność wykonania dodatkowych testów, czyli wykazania nadrzędnego interesu publicznego nad interesem ochrony przyrody, co zaś decydowało o dopuszczalności realizacji programu.
Przypomnijmy, Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt specustawy dotyczącej budowy kanału żeglugowego łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Teraz projektem zajmie się rząd. Specustawa ma usprawnić proces realizacji inwestycji. Rząd ma ambicje, by kanał powstał do 2022 r.
Źródło: onet.pl, oprac. MK