W sumie w polskich województwach złożono 18,5 tys. wniosków o dofinansowanie dla projektów wartych ogółem niemal 48,7 mld zł (z tego 32,6 mld zł ma stanowić wkład z Brukseli). Umowy podpisano na realizację zaledwie 3600. Ich ogólna wartość to 12,6 mld zł, z czego wkład unijny to 9,3 mld zł. Tylko ta ostatnia kwota jest względnie bezpieczna. Samorządy mogą więc stracić część z pozostałych 127 mld zł, które dostępne są dzisiaj jedynie teoretycznie w ramach umownego limitu między KE i polskim rządem. W związku z Brexitem kwota ta może się zmniejszyć.
Czytaj również: Funt jest teraz najtańszy od… 31 lat!
Przed takim rozwojem wypadków ministerstwo rozwoju ostrzegało lokalne władze już w lipcu. Teraz, kiedy okazało się, że do Brexitu może dojść wcześniej, niż się spodziewano, ostrzeżenia z MR są jeszcze bardziej alarmujące: samorządy powinny przyspieszyć wydawanie unijnych pieniędzy.
Sprawa jest na tyle niepokojąca, że na najbliższym posiedzeniu zająć się ma nią Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. Odpowiedzialność za tę sytuację ponoszą bowiem obie strony: władze lokalne, bo przeszarżowały z inwestycjami w ostatnich latach i teraz nie mają pieniędzy na wkład własny. Rząd, bo za późno zakończył negocjacje z KE.
Źródło: dziennik.pl, oprac. MK