Przyszłość w komunikacji miejskiej należy do do takich autobusów

i

Autor: UM Katowice

Przyszłość w komunikacji miejskiej należy do do takich autobusów

2019-02-03 12:31

W Katowicach mają w komunikacji miejskiej pierwszy elektryczny autobus. Takie pojazdy używane są już m.in. w Sosnowcu i Jaworznie. W tym ostatnim 40 proc. taboru komunikacji miejskiej stanowią autobusy Solaris Urbino Electric. Taki sam sprawiło sobie katowickie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej.

Niesmrodzący spalinami autobus jeździ po ulicach Katowic od 31 stycznia. PKM Katowice ogłosiło przetarg na zakup elektrobusów w końcu 2017 r. Wyszło, że jeden kosztował 2,649 mln zł netto. Jak informuje Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (w gestii której leży organizacja komunikacji miejskiej) do połowy roku w Katowicach na trasy wyjdzie 10 autobusów elektrycznych. Dwa ruszą już wkrótce. W następnych miesiącach tabor PKM powiększy się o 2 przegubowce i 5 krótkich Soliarisów. Mogą one przejechać od 70 do 100 km. Czas ładowania (na zajezdni PKM) w zależności od zastosowanej ładowarki wynosi od 40 do 90 minut. W Solarisach czwartej generacji podczas podróży pasażerowie będą mogli podładować smartfona lub tablet. Autobus ma zamontowanych 10 ładowarek usb.

Używanie elektrycznych autobusów w komunikacji miejskiej w opinii ekspertów jest jak najbardziej uzasadnione. W takim ruchu autobusy zużywają najwięcej paliwa – a tym samym znacząco rośnie emisja szkodliwych zanieczyszczeń. Silnik trakcyjny autobusu elektrycznego nie emituje spalin. Napęd elektryczny wpływa także na obniżenie poziomu hałasu, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pojazdu - w porównaniu do autobusów napędzanych silnikami spalinowymi.

W Polsce w transporcie miejskim jeździ ok. 11,5 tys. autobusów, w tym nieco ponad 200 napędzanych wyłącznie silnikami elektrycznymi. Jak podaje specjalistyczny portal elektowoz.pl za agencją prasową Bloomberg, w Chinach co pięć tygodni trafia do służby tyle autobusów elektrycznych, ile obsługuje cały Londyn (ok. 9,5 tys. pojazdów). To dlatego ChRL ma 99 proc. całej światowej floty autobusów elektrycznych. To duży problem dla przemysłu naftowego. Bloomberg wyliczył, że każde 1000 autobusów elektrycznych, które zastąpiły pojazdy spalinowe, powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na olej napędowy na poziomie 500 baryłek dziennie. Jedna baryłka ma 158,99 litrów, co oznacza oszczędność na poziomie 79,5 tys. litrów oleju napędowego dziennie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze