- Wiek emerytalny w Polsce nie ulegnie zmianie – kobiety nadal będą mogły przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni w wieku 65 lat
- Polski system emerytalny pozostanie stabilny przez kolejne 50 lat, a ZUS nie grozi upadłość
- Tylko 10 procent polskich emerytów decyduje się na kontynuowanie aktywności zawodowej po przejściu na emeryturę
- ZUS uruchamia inicjatywy edukacyjne, aby zachęcić seniorów do dłuższej pracy i pokazać korzyści finansowe oraz zdrowotne takiego wyboru
Spis treści
Wiek emerytalny w Polsce pozostaje bez zmian
Dyskusja o podniesieniu wieku emerytalnego w Polsce wraca regularnie. Obecnie kobiety mogą przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni w wieku 65 lat. Eksperci coraz częściej wskazują, że zrównanie wieku emerytalnego może być nieuniknione. Prezes ZUS ma jednak inne zdanie.
Zbigniew Derdziuk w rozmowie z Radiem ZET zapewnił, że wiek emerytalny w Polsce pozostanie bez zmian. Podkreślił, że rząd nie prowadzi żadnych prac nad reformą w tym zakresie. To stanowcza deklaracja, która kończy spekulacje na ten temat.
Swoboda wyboru zamiast przymusu
Prezes ZUS zwrócił uwagę na elastyczność obecnego systemu. Osoby uprawnione do emerytury mogą same zdecydować, kiedy zakończyć pracę zawodową. Co więcej, mogą kontynuować aktywność zawodową nawet po przejściu na emeryturę.
Szanujemy wolność Polaków, wybrali tak, że nie chcą by wiek emerytalny był zmieniany, mają prawo też pracować dłużej, po zyskaniu praw emerytalnych
– powiedział Zbigniew Derdziuk.
Nowy system obliczania emerytur uwzględnia waloryzowane składki. Wysokość świadczeń zależy zarówno od zgromadzonych składek, jak i prognozowanej długości życia. To oznacza, że dłuższa praca przekłada się bezpośrednio na wyższą emeryturę.
Czy ZUS jest zagrożony bankructwem?
Derdziuk zapewnił, że mimo wyzwań demograficznych polski system emerytalny pozostaje stabilny. Według prognoz ZUS w ciągu najbliższych 50 lat nie grozi mu niewydolność. To ważna informacja dla przyszłych emerytów.
Nie ma ryzyka, by ZUS zbankrutował, ponieważ jest częścią państwa. Gdyby jednak państwo popadło w kłopoty finansowe, nie byłoby w stanie dopłacać do ZUS
– wyjaśnił prezes ZUS.
Kluczem do utrzymania stabilności systemu jest jednak zmiana podejścia do pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. ZUS stawia na edukację i budowanie świadomości społecznej.
Polecany artykuł:
Tylko 10 procent emerytów pracuje
Obecnie około 10 procent polskich emerytów decyduje się kontynuować aktywność zawodową. To korzystnie wpływa zarówno na ich sytuację finansową, jak i kondycję fizyczną oraz psychiczną. Wielu seniorów podkreśla jednak, że napotyka na liczne bariery na rynku pracy.
Jeśli nie zachowamy doświadczonych pracowników, a nie będzie nowych, bo się nie urodzili, to zrobimy sobie problem na rynku pracy. Musimy dbać o tych, którzy są, budować kulturę dłuższej pracy
– zaznaczył Derdziuk.
Prezes ZUS zwrócił uwagę, że osoby aktywne zawodowo są zdrowsze. To udokumentowany fakt, który powinien skłonić zarówno pracowników, jak i pracodawców do zmiany myślenia.
Inicjatywy ZUS na rzecz dłuższej pracy
ZUS przygotował specjalne inicjatywy edukacyjne. Rada nadzorcza instytucji powołała zespół zajmujący się budowaniem świadomości społecznej. Celem jest pokazanie, że wcześniejsze przechodzenie na emeryturę oznacza niższe świadczenia.
Derdziuk podkreślił, że wyzwania demograficzne są nieuniknione. To mniejsza liczba rąk do pracy, presja na budżet państwa i coraz niższe emerytury w przyszłości. Dlatego nie chodzi tylko o same przepisy, ale także o zmianę mentalności.
Pozostanie na rynku pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego przynosi realne korzyści finansowe i zdrowotne. To przesłanie, które ZUS będzie promował w najbliższych latach.