Propozycja ustępującego prezydenta od początku spotkała się z dużym zainteresowaniem mediów, jednak do dziś nie wiadomo dokładnie, na czym miałaby polegać. Mówiło się o tym, że pracownicy mieliby możliwość przechodzenia na emeryturę, osiągnąwszy 40 lat tzw. okresów składkowych. Pojawiały się informacje, że kobiet dotyczyłby okres 35-letni. Szczegóły prezydenckiej inicjatywy wciąż pozostają jednak tajemnicą, bo projekt został wycofany z konsultacji.
ZOBACZ TEŻ: Dlaczego projekt Komorowskiego został wycofany
Ostre słowa SLD
Ale nic straconego! Dziś premier ewa Kopacz oświadczyła, że projekt prezydencki przejmie PSL i złoży go do Sejmu. - Nie znam szczegółów tej ustawy. Będę bardziej zorientowana, gdy odbędzie się spotkanie koalicyjne – dodała premier. Lider ludowców Janusz Piechociński dodał, że propozycja Komorowskiego wymaga jeszcze dopracowania i dopiero trzeba ją przełożyć na „dojrzały projekt ustawy”. Tymczasem SLD podkreśla, że podobny projekt ich autorstwa już od dawna jest w Sejmie i już rozpoczął się proces legislacyjny. - Projekt Komorowskiego był blefem i oszustwem wyborczym – mówił ostro rzecznik sojuszu Dariusz Joński. SLD uważa, że PSL chce po prostu ugrać coś dla siebie na propozycjach z kampanii, a jeśli chciałoby być uczciwe, powinno poprzeć projekt autorstwa SLD.
ZOBACZ TEŻ: Kiedy Andrzej Duda zrealizuje swoje obietnice