- Jednorazowe wakacje składkowe to prosta metoda na poprawę krótkoterminowej płynności finansowej mikroprzedsiębiorstwa
- Eksperci rynku wskazują, że brak weryfikacji limitu pomocy de minimis przez ZUS stanowi poważne wyzwanie w kontekście zarządzania ryzykiem
- Skuteczna optymalizacja podatkowa wymaga dokładnego zrozumienia, jak wakacje składkowe wpływają na długoterminową strategię biznesową firmy
- Analiza danych rynkowych ujawnia, dlaczego cyfryzacja procesu wnioskowania o ulgi może ograniczać ich dostępność i wpływać na rozwój firmy
- Jak nieprzekroczenie unijnego limitu pomocy publicznej wpływa na rentowność i bezpieczeństwo finansowe twojej działalności?
Nawet 1500 zł w kieszeni. Kto i jak może skorzystać z wakacji składkowych?
Od listopada 2024 roku mikroprzedsiębiorcy mogą skorzystać z tzw. wakacji składkowych, czyli jednorazowego zwolnienia z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne w jednym, wybranym przez siebie miesiącu. Rozwiązanie to pozwala zaoszczędzić od 1200 do 1500 złotych, ponieważ obejmuje składki emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz te na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy. Warto jednak pamiętać, że ulga nie dotyczy składki zdrowotnej, którą należy opłacić na dotychczasowych zasadach. Co kluczowe, w czasie „wakacji” minimalne składki finansuje budżet państwa, dzięki czemu przedsiębiorca nie traci ciągłości ubezpieczenia, a dany miesiąc jest normalnie wliczany do stażu pracy uprawniającego do emerytury. Czasu na podjęcie decyzji w tym roku jest coraz mniej – wniosek o skorzystanie z ulgi w 2025 roku należy złożyć najpóźniej 30 listopada.
Nie każdy przedsiębiorca może jednak liczyć na miesiąc oddechu od składek. Ulga jest przeznaczona dla osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, wpisanych do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Kluczowe są trzy warunki. Po pierwsze, w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku firma nie mogła zgłaszać do ubezpieczeń więcej niż 9 osób. Po drugie, jej przychód w jednym z dwóch ostatnich lat obrotowych nie przekroczył równowartości 2 milionów euro. Po trzecie, przedsiębiorca nie może świadczyć usług na rzecz swojego byłego pracodawcy, co ma zapobiegać sztucznemu przechodzeniu z etatu na samozatrudnienie. Cały proces jest w pełni cyfrowy, a wniosek na formularzu RWS można złożyć wyłącznie przez internetową Platformę Usług Elektronicznych ZUS (PUE ZUS) w miesiącu poprzedzającym ten, w którym chcemy skorzystać ze zwolnienia.
Ukryta pułapka w wakacjach od ZUS. Możesz zapłacić z odsetkami
Mimo że rozwiązanie wydaje się atrakcyjne, statystyki pokazują, że jego popularność maleje. Tuż po starcie programu, w grudniu 2024 roku, wniosek złożyło ponad 1,3 miliona przedsiębiorców. Tymczasem do początku listopada 2025 roku na ten krok zdecydowało się niecały milion z 1,7 miliona uprawnionych. Według ekspertów przyczyną jest przede wszystkim znacznie mniejszy rozgłos. W ubiegłym roku wakacje składkowe były jednym z flagowych projektów rządu, intensywnie promowanym w mediach. Obecnie kampania informacyjna jest prowadzona na mniejszą skalę, przez co wielu przedsiębiorców może po prostu nie pamiętać o tej możliwości. Inną barierą jest cyfryzacja – wymóg posiadania aktywnego konta na PUE ZUS i brak możliwości złożenia papierowego wniosku stanowi realne utrudnienie dla osób mniej biegłych technologicznie.
Największym wyzwaniem okazuje się jednak wymóg związany z pomocą de minimis. Jest to unijny limit wsparcia publicznego, jakie jedna firma może otrzymać w ciągu trzech lat, wynoszący 300 tysięcy euro. Wakacje składkowe wliczają się do tego limitu. Problem w tym, że wielu przedsiębiorców, zwłaszcza po otrzymaniu pomocy w okresie pandemii, nie jest w stanie samodzielnie ustalić, jaką część limitu już wykorzystało. Aby to sprawdzić, muszą zwracać się o zaświadczenia do różnych urzędów, co jest procesem czasochłonnym i często zniechęca do składania wniosku. Sytuację komplikuje fakt, że ZUS na razie nie weryfikuje dokładnie składanych oświadczeń, co tworzy poważne ryzyko. Eksperci ostrzegają, że urząd może w przyszłości skontrolować wnioskodawców i zażądać zwrotu wartości ulgi wraz z odsetkami, jeśli okaże się, że limit został przekroczony.
