
- Rurociąg Przyjaźń ponownie przesyła rosyjską ropę na Słowację i Węgry po przerwie.
- Wstrzymanie dostaw było spowodowane atakami ukraińskich dronów na rosyjskie przepompownie.
- Słowacja i Węgry, w przeciwieństwie do większości UE, nadal zależą od rosyjskich dostaw ropy.
- Sprzedaż ropy i gazu stanowi ćwierć dochodów rosyjskiego budżetu
Jak Słowacja i Węgry potwierdziły wznowienie dostaw?
Informacja o przywróceniu tranzytu surowca pojawiła się we wtorek późnym wieczorem i została niemal jednocześnie podana przez przedstawicieli rządów w Bratysławie i Budapeszcie. To kluczowa wiadomość dla gospodarek obu krajów, które w dużej mierze wciąż opierają się na imporcie z tego kierunku. Słowacka ministra gospodarki Denisa Sakova wydała krótki, ale treściwy komunikat, w którym uspokoiła sytuację rynkową.
Przepływ ropy naftowej na Słowację jest obecnie standardowy – przekazała w oficjalnym oświadczeniu. Podobne wieści napłynęły z Węgier. Minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto, znany z aktywnego komunikowania się za pośrednictwem mediów społecznościowych, poinformował o wznowieniu pracy magistrali. W swoim wpisie dodał, że osobiście podziękował rosyjskiemu wiceministrowi energetyki, Pawłowi Sorokinowi, za szybkie usunięcie awarii. Rosyjska ropa naftowa ponownie płynie na Węgry i Słowację, co jest sygnałem stabilizacji dla lokalnych rafinerii i przemysłu.
Dlaczego dostawy ropy naftowej zostały wstrzymane?
Przerwa w działaniu południowej nitki rurociągu Przyjaźń nie była przypadkowa. Była ona bezpośrednim następstwem niedawnych ataków ukraińskich dronów, których celem stały się rosyjskie przepompownie ropy. Zgodnie z informacjami medialnymi, uszkodzeniu uległa infrastruktura w obwodzie briańskim i tambowskim, co technicznie uniemożliwiło dalszy przesył surowca na zachód.
Działania te wpisują się w szerszą strategię Kijowa, który w ostatnich miesiącach nasilił ataki na rosyjską infrastrukturę energetyczną. Celem jest uderzenie w kluczowy filar gospodarki Kremla i ograniczenie jego zdolności do finansowania działań wojennych. Wstrzymanie pracy rurociągu Przyjaźń było bezpośrednim skutkiem nasilających się ukraińskich ataków na rosyjską infrastrukturę energetyczną, co pokazuje rosnący zasięg działań obronnych Ukrainy.
Jakie znaczenie ma rurociąg Przyjaźń dla Rosji i UE?
Sytuacja wokół rurociągu Przyjaźń po raz kolejny uwypukla złożoną mapę zależności energetycznych w Europie. W przeciwieństwie do większości państw członkowskich Unii Europejskiej, które podjęły zdecydowane kroki w celu dywersyfikacji źródeł energii i uniezależnienia się od Rosji, Słowacja i Węgry pozostają w dużej mierze uzależnione od importu ze wschodu. Dla obu tych państw historyczna magistrala jest głównym kanałem importu ropy, objętym wyjątkiem od unijnych sankcji.
Tymczasem dla Rosji sprzedaż surowców energetycznych to fundament budżetu państwa. Jak przypomina agencja Reutera, wpływy ze sprzedaży ropy naftowej i gazu odpowiadają za około jedną czwartą całego rosyjskiego budżetu. Każde zakłócenie w eksporcie jest więc bolesnym ciosem dla finansów Kremla, co tłumaczy determinację Ukrainy w atakowaniu tego sektora. Utrzymująca się zależność Słowacji i Węgier od rosyjskiej energii pokazuje, jak skomplikowana jest sytuacja na europejskim rynku, a strategiczne znaczenie rurociągu Przyjaźń pozostaje niepodważalne dla obu stron.
Polecany artykuł: