Oficjalnie kampania do wyborów samorządowych jeszcze się nie wystartowała - jej rozpoczęcie ogłasza Państwowa Komisja Wyborcza, ale to nie przeszkadza kandydatom do walki o fotel prezydenta stolicy w zabieganiu o głosy wyborców.
Kolejnym etapem w przedwczesnej kampanii wyborczej w Warszawie jest przejście radnej PO do obozu Patryka Jakiego, wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS.
- Apeluję do wszystkich wyborców PO, aby poparli Patryka Jakiego w nadchodzących wyborach samorządowych w Warszawie - powiedziała Jolanta Kasztelan.
Gdy o radnej PO zrobiło się głośniej, na światło dzienne wyszły jej oświadczenia majątkowe, które budzą co najmniej zdziwienie. W najnowszym dokumencie złożonym przez Kasztelan pod koniec kwietnia 2018 roku, czytamy, że radna posiada na własność potężny dom o powierzchni 269 m2 - wyceniany na 2,2 miliony złotych.
Co ciekawe, w poprzednim oświadczeniach Kasztelan znajdowała się informacja o mieszkaniu wartym 670 tys. zł. Jednak w aktualnym nie ma o nim wzmianki, ani informacji o zbyciu nieruchomości. Co zatem stało się z tak zawrotną sumą?
To wyjaśnia w rozmowie z "Wirtualną Polską". - Nie sprzedałam swojego mieszkania, mieszkał w nim mój syn, a ja zrobiłam darowiznę na rzecz syna. Kupiłam to mieszkanie z myślą o wynajmie. Teraz mieszka tam moje dziecko, już kilkanaście lat". Radna taką informację powinna jednak umieścić w oświadczeniu majątkowym.
Kasztelan w ubiegłym roku otrzymała 30 tys. zł diety, która przysługuje radnym. Dodatkowo otrzymuje też emeryturę z ZUS - 2430 zł miesięcznie.
Jeszcze do niedawna radna prowadziła swoją firmę w nieruchomościach, ale w oświadczeniu majątkowym brakuje informacji o dochodach przedsiębiorstwa.
Kasztelan tłumaczyła WP.pl, że w kwietniu tego roku zawiesiła działalność firmy. - "Zanosiło się na to, że w końcu uda mi się jakaś transakcja. Ja mam bardzo mało ofert. Wykonuję to sama. Wcześniej firma nie funkcjonowała, bo ja długi czas chorowałam"
Pomimo skromnej diety i emerytury, Kasztelan ma ogromne zadłużenie do spłaty. Przede wszystko to kredyt hipoteczny - 123 tys. franków szwajcarskich oraz 139 tys. zł. Do tego dochodzi mniejszy kredyt na 4 tys. zł i karta kredytowa.