Ranking lokat terminowych – sierpień 2012

Z czego wynika tak duży przyrost depozytów (wśród których są też i lokaty terminowe)? Czy nagle wzięliśmy sobie do serca, że należy oszczędzać? Sprawie postanowili się przyjrzeć eksperci z BGŻOptima – banku specjalizującego się w oszczędzaniu. Ich zdaniem na wzrost zainteresowania depozytami bankowymi, a co za tym idzie, zwiększeniem się ich salda, wpływ miało kilka czynników. Pierwszym z nich było ograniczanie konsumpcji przez klientów banków, którzy zostawiali więcej pieniędzy na kontach osobistych, oszczędnościowych czy lokatach, obawiając się skutków osłabienia gospodarczego. Wpływ na zwiększenie zainteresowania oszczędzaniem mogło też mieć podwyższenie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, skutkujące po pewnym czasie zwiększeniem oprocentowania lokat. Trzecim czynnikiem było wycofywanie środków z funduszy inwestycyjnych. Z danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami wynika, że w czerwcu br. Klienci wypłacili z funduszy inwestycyjnych 1,6 mld zł. Skoro więc oszczędzamy, warto dowiedzieć się, w jakim banku najlepiej jest założyć lokatę terminową. Zapraszamy do lektury!

Lokata na miesiąc? Tylko w Idea Banku!

Czołówka zestawienia lokat zakładanych na jeden miesiąc nie uległa zmianie. Na miejscu pierwszym – już trzeci miesiąc z rzędu – plasuje się Lokata z Kuponem VII Idea Banku (9% w skali roku). Zmian nie odnotowaliśmy też na drugim i trzecim miejscu. Na drugiej pozycji utrzymała się, otwierana przez Internet lub telefon, lokata standardowa o oprocentowaniu stałym eurobanku (4,50%). A na trzeciej – ex aequo – zakładana w oddziale lokata standardowa o oprocentowaniu stałym eurobanku i lokata eBGŻ Banku BGŻ. Oprocentowanie obu tych produktów wynosi 4,40%.

Jaka lokata na 3 miesiące? Pierwsza Lokata!

W przeciwieństwie do lokat 1-miesięcznych, w czołówce zestawienia lokat trzymiesięcznych zaszły pewne zmiany. Co prawda pierwszą pozycję nadal okupuje Pierwsza Lokata Meritum Banku (8,50% w skali roku), to w porównaniu do ubiegłego miesiąca pewne zmiany zaszły na miejscu drugim i trzecim. Miejsce drugie zajmuje Lokata na Medal neoBANKU onLINE (6,40% w skali roku), która w lipcu znajdowała się na czwartym miejscu, a miejsce trzecie – Lokata Bezkarna BGŻOptima (6,30% w skali roku), która na podium awansowała z miejsca piątego. Pisząc o Lokacie Bezkarnej trzeba wspomnieć, że jest to jedna z niewielu lokat terminowych na rynku, której zerwanie przed terminem nie skutkuje utratą odsetek.

Jak lokata na 6 miesięcy to… Alior Sync

Podobnie jak w ubiegło miesięcznym rankingu, tak i teraz pierwsze miejsce w zestawieniu lokat sześciomiesięcznych zajęła Lokata standardowa Alior Sync (6,50% w skali roku). Miejsce drugie (również jak miesiąc temu) przypadło FM Bankowi i jego FM Lokacie (6,40% w skali roku) a trzecie - Lokacie Standardowej Internetowej Meritum Banku (6,20% w skali roku).

Gdzie ulokować pieniądze na 12 miesięcy? W Santander Consumer Banku

Na pierwsze miejsce w zestawieniu lokat 12-miesięcznych awansowała (z trzeciej pozycji) lokata Direct+ Internet Santander Consumer Banku oprocentowana w wysokości 6,40% w skali roku. Na drugim miejscu znalazła się, po spadku z miejsca pierwszego, FM Lokata FM Banku (6,35% w skali roku). Nieco tłoczno zrobiło się na najniższym stopniu podium. Zajmują je bowiem aż trzy lokaty, których oprocentowanie wynosi 6,30% w skali roku: Lokata Standardowa Internetowa Meritum Banku, oraz dwa produkty Santander Consumer Banku: lokaty Zysk+ i Direct+. Oprocentowanie jedynej w naszym zestawieniu lokaty, której oprocentowanie uzależnione jest od rynkowej stawki WIBOR - FM Lokata WIBOR Plus FM Banku – nie zmieniło się. Spowodowało to, że znalazła się ona tuż za podium.

Drugi wakacyjny ranking lokat terminowych TotalMoney nie był aż tak ciekawy jak ten, który przugotowaliśmy w lipcu. Wydaje się, że rynek lokat terminowych zapadł w letarg, z którego – miejmy nadzieję – obudzi się z nastaniem jesieni. Pocieszające jest jednak to, że jak pokazały dane przedstawione przez ekspertów z BGŻOptima, Polacy zaczęli większym zaufaniem darzyć banki i oferowane przez nie produkty depozytowe. Stare przysłowie mówi przecież, że lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu. Jak pokazują ostatnie przypadki osób, które licząc na większy zysk postanowiły powierzyć swoje pieniądze instytucjom parabankowym, ma ono dużo sensu…