Aspekt prawny
Powszechnie przyjmuje się, że zarobki osób świadczących płatne usługi seksualne są wysokie. Działalność ta należy do szarej strefy i nie jest w żaden sposób rejestrowana. Najstarszy zawód świata, zgodnie z polskim prawem nie jest jednak czynem zabronionym. Polski system prawny przyjmuje tzw. podejście abolicjonistyczne. Oznacza to, że tego typu działalność nie jest w żaden sposób ścigana ani karana. Z drugiej strony osoby pracujące w ten sposób nie mogą rejestrować swojej działalności ani podpisywać umów ze swoimi klientami. Taki stan rzeczy powoduje, że działalność ta jest poza kontrolą organów państwa.
Zobacz także: Oferował seks-wakacje z własną dziewczyną za 20 tys. zł! Prostytucja na Allegro?
Przepisy podatkowe nie nakładają natomiast obowiązku rozliczania się z fiskusem wobec kobiet oferujących płatne usługi seksualne. Zgodnie z Ustawą o Podatku Dochodowym od Osób Fizycznych, zyski osiągane w ten sposób są wyłączone z podstawy opodatkowania, gdyż nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy. Warto również dodać, że zgodnie z polskim prawem zabronione są niektóre czyny związane ze świadczeniem opisywanych usług jak: stręczycielstwo (nakłanianie innych do takiej działalności), sutenerstwo (czerpanie korzyści z działalności innych) i kuplerstwo (ułatwianie innym osobom świadczenia tego typu usług).
Formy świadczenia usług seksualnych
Świadczenie usług seksualnych przybiera różne formy i adresowane jest do różnego rodzaju klientów. Najbardziej znane są agencje towarzyskie. Przez swoją ekskluzywność i szeroką ofertę, ceny – a co za tym idzie zarobki – w agencjach towarzyskich są najwyższe. Inną formą płatnych usług seksualnych jest oferowanie ich na ulicy – najczęściej przy ruchliwych drogach wylotowych do miasta. Jeszcze inny rodzaj to tzw. mieszkaniówki i polega to na prowadzeniu działalności najczęściej na własną rękę albo w porozumieniu z kilkoma innymi osobami. Panie świadczą swoje usługi w wynajmowanych mieszkaniach, a klientów poszukują na portalach internetowych.
Sprawdź również: Seksbiznes na świecie. W Chinach prostytutki pracują za miskę ryżu
Zarobki
Firma Sedlak& Sedlak na postawie ogłoszeń publikowanych w Internecie wyliczyła, ile wynosi mediana za godzinę pracy kobiety świadczącej płatne usług seksualne w 2017 roku - to 150 zł. Usługa całonocna to zarobek w wysokości 1,5 tys. zł (te kwoty pojawiały się najczęściej w ogłoszeniach – 150 lub 200 zł za godzinę i 1,5 tys zł za noc). Średnie wynagrodzenia były jednak wyższe i wynosiły odpowiednio 183 zł i 1732 zł.
Zarobki zależą także od miasta, w którym usługa jest świadczona. Najlepsze stawki są w Warszawie - średnio za godzinę mozna zarobić 254 zł. Usługa całonocna kosztuje 2256 zł. Wysokie ceny za godzinę są także w Lubinie i Białymstoku - 219 i 216 zł, a za noc: w Lesznie – 2130 zł i w Łomży – 2082 zł.
Najniższe stawki są natomiast w Piotrkowie Trybunalskim (129 zł za godzinę), w Olsztynie – 141 zł i Częstochowie – 143 zł. Najwięcej ogłoszeń opublikowano we Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu.
Polecamy: Ile zarabia prostytutka. Czego chcą klienci
Warto przeczytać: Prostytutki nie muszą płacić podatku PIT. Muszą jednak udowodnić pochodzenie dochodów
Źródło: /Sedlak&Sedlak, wynagrodzenia.pl