Weterynarze uratowali lisiczkę

i

Autor: archiwum se.pl

Ratują nasze zwierzęta, a ich zarobki to kpina! Weterynarze zaczynają protest

2018-12-19 12:13

Weterynarz państwowy bada i kontroluje hodowle zwierząt na terenie kraju. To on ratuje zwierzęta w razie wybuchu epidemii. To on chroni także nas, sprawdzając wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego. Mimo tak ważnej misji pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej w Polsce zarabiają dużo mniej, niż nawet średnia krajowa.

Dziś statystyczny Polak (wg danych GUS) zarabia niemal 5 tys. złotych brutto miesięcznie. Pensja minimalna zaś, od 2019 roku, wynosić będzie 2250 złotych brutto za miesiąc pracy. Weterynarze, którzy pełnią tak ważną misję, którą jest ratowanie zdrowia i życia zwierząt dostają niecałe 800 złotych brutto więcej od pensji minimalnej – 3 tys. złotych miesięcznie.

Dlatego, jak informuje „Rzeczpospolita”, po fali protestów służb mundurowych, lekarzy rezydentów, pielęgniarek, pracowników sądów czy nauczycieli nadszedł teraz czas na protest pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.

Weterynarze, którzy z podstawowej pensji zarabiają ok. 3 tys. zł brutto, złożyli 2 tys. kopii wniosków o podwyżki. Miesiąc temu próbowali zainteresować swoją sprawą premiera Mateusza Morawieckiego, zachęcając go do spotkania. Odpowiedzi jednak nie otrzymali. W związku z tym 19 grudnia 2018 roku do Ministerstwa Rolnictwa ma trafić informacja o rozpoczęciu protestu.

- Wzywamy wszystkie inspektoraty do oznakowania i czynnego udziału w proteście – apeluje na łamach „RZ” Sara Meskel, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.

W trakcie protestu we wszystkich 350 jednostkach Inspekcji Weterynaryjnej zostaną wywieszone flagi informujące o proteście. Weterynarze będą nosić specjalne kamizelki, ale możliwe, że zostanie zastosowany strajk włoski, czyli weterynarze będą pracować bardzo skrupulatnie, przez co i wolniej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze