O pomyślnym końcu roku mogą śmiało mówić unijni politycy. Pensje parlamentarzystów i najwyższych urzędników wzrosły o 1,7 proc. w stosunku do 1,5 procenta w ubiegłym roku.
- Warto jednak zauważyć, że inflacja w Brukseli wyniosła 2,1 proc., więc de facto nie możemy mówić o żadnym wzroście – tłumaczył Margaritis Schinas, rzecznik KE.
Ile zarobią?
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk dostanie teraz 32,7 tys. euro miesięcznie (ok. 140,5 tys. zł), a więc o 550 euro więcej niż przed zmianami. Tym samym zrównał się zarobkami z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude’em Junckerem.
Wzrosną także uposażenia komisarzy europejskich, którzy zarobią około 400 euro miesięcznie więcej. Ich pensja będzie wynosić 26,6 tys. euro (ok. 114 tys. zł).
Na wyższe wynagrodzenia mogą liczyć także Michel Barnier, który negocjuje warunki Brexitu oraz Martin Selmayr, który kontrowersyjne warunki umowy brexitowej ustala.
Wyższa pensja co dwa lata
Wynagrodzenia są obliczane co roku przez Europejski Urząd Statystyczny. Zasady wynagradzania unijnych urzędników oparte są na 16-stopniowej skali, której podstawą jest staż pracy. Pensja wzrasta co dwa lata, jednak znaczenie przy ustalaniu podwyżek ma także inflacja i rozwój wynagrodzeń w krajach członkowskich UE.
"The Guardian" podkreśla, że wpływ na poziom wynagrodzeń mają też koszty życia w Belgii i Luksemburgu, gdzie pracuje znaczna część polityków.
Urzędnicy mogą również liczyć na takie przywileje jak: dodatek rodzinny, edukacyjny czy zagraniczny.
Źródło: The Guardian