"Pogotowie rachunkowe" ma kolejny sukces na swoim koncie. Firma Bogdana Firlika została wyciągnięta z tarapatów. Recepta na sukces jest prosta. Rodzina zwarła szyki, podzieliła się zadaniami i wzięła ostro do pracy. Każdy odpowiada za swoją działkę. Tak właśnie powinna funkcjonować rodzinna firma. W tej grze wszyscy przecież kopią do jednej bramki.
Pan Bogdan zrozumiał, że nie ma sensu kurczowo trzymać się szafokominków, na które nie ma chętnych. Jeśli tak bardzo mu na nich zależy, to może mieć je w katalogu jako produkt dodatkowy. Ale by nie pójść z torbami, musi zaoferować usługi, na które jest obecnie zapotrzebowanie.
Za namową ekspertów majster Bogdan przyjmuje już zlecenia drobnych napraw, remontów, a nawet produkcji oryginalnych szaf, biurek, stołów. Jest gotowy na realizację wielu zleceń na terenie Polski i Niemiec. Uruchomił też porządną stronę internetową (www.kominkishd.pl).
Pozostaje jeszcze tylko dobre wypozycjonowanie jej w sieci, by każdy bez problemu na nią trafił. Ale to już zadanie dla domownika z młodszego pokolenia - syna Łukasza. Nam pozostaje trzymanie kciuków za sympatyczną i uczciwą rodzinę ze Szczecina.