Koronawirus, który zaatakował wiele miesięcy temu w Polsce, sprawił, że życie bardzo się zmieniło. Także jeśli chodzi o funkcjonowanie firm i przedsiębiorstw. Wprowadzono lockdown, który sprawił, że niemal z dnia na dzień wiele miejsc musiało przestać działać, tak było szczególnie w przypadku branży gastronomicznej. Zamknięte zostały restauracje i bary, a jedynym rozwiązaniem była sprzedaż na wynos lub z dowozem, na co nie każdy przedsiębiorca mógł sobie pozwolić. Teraz część środowiska gastronomicznego postanowiła walczyć o swoje i o rekompensatę finansową. W imieniu restauratorów Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej złożyła pozew zbiorowy przeciw Skarbowi Państwa do Sądu Okręgowego w Warszawie. Pod pozwem podpisało się aż 279 restauratorów! O jaką rekompensatę walczą? To ogromna kwota, bo szacowana na 211 mln zł za okres od 13.03.2020 r. do 17.05.2020 r. oraz drugi od 24.10.2020 r. do 27.05.2021 r.
Restauratorzy mówią dość! Pozwali Skarb Państwa. Chodzi o lockdown
Jaki jest główny problem stawiany przez restauratorów? Chodzi o to, że decyzje o wprowadzeniu lockdownu wprowadzono w drodze rozporządzenia Rady Ministrów, a nie ustawy. Właśnie to zarzucają przedsiębiorcy z branży gastronomicznej władzy.
Jak zaznacza Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej: - Żądaniem Pozwu zbiorowego jest ustalenie odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działania i zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej, w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego oraz stanu epidemii COVID-19. Pozew zbiorowy jest pozwem „o zasadę” – oczekujemy od Sądu rozstrzygnięcia, iż Skarb Państwa powinien zapłacić Firmom odszkodowania. Istnieje również możliwość wypłaty odszkodowania wskutek zawarcia ugody – czytamy na stronie Izby.
ZOBACZ>>>Przedsiębiorcy żądają odszkodowania za lockdown! Kolejna branża idzie do sądu i pozywa rząd