Według informacji "Rzeczpospolitej" ubezpieczona będzie mogła zostać każda osoba - także bez pracy czy emerytury. "Obecnie prawo do opieki medycznej daje wyłącznie ubezpieczenie związane z zatrudnieniem czy prowadzeniem działalności gospodarczej, rejestracja w pośredniaku, lub w ośrodku pomocy społecznej, albo też dopisanie do ubezpieczenia członka rodziny" - przypomina gazeta. "Jeżeli ktoś straci pracę lub nie ma zatrudnienia czy emerytury, będzie składał wniosek do ZUS o ubezpieczenie zdrowotne elektronicznie, np. poprzez PUE ZUS. Dla osób wykluczonych cyfrowo będzie możliwość złożenia wniosku osobiście w oddziale – mówi wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwona Michałek. Gazeta podaje, że rejestr bezrobotnych ma być tylko dla poszukujących zatrudnienia, a nie ubezpieczenia zdrowotnego. ZOBACZ TEŻ: Koniec OFE. Firmy uciekną z Polski przed nowym podatkiem? Szokujący raport
Taki scenariusz miałby zmniejszyć liczbę osób zarejestrowanych w urzędach pracy. W efekcie kolejki w pośredniakach skurczyłyby się tylko do osób faktycznie zainteresowanych znalezieniem pracy czy nowych kwalifikacji. "Ministerstwo Rozwoju powołuje się na badania, z których wynika, że nawet 57 proc. zarejestrowanych w urzędach pracy nie jest zainteresowanych podjęciem zatrudnienia" - przekonuje "Rzeczpospolita". Według "Rz", pomysł na zredukowanie liczby bezrobotnych figurujących w rejestrach urzędów pracy zaczyna nabierać konkretnych kształtów. Obecnie prawo do opieki medycznej daje wyłącznie ubezpieczenie związane z zatrudnieniem czy prowadzeniem działalności gospodarczej, rejestracja w pośredniaku, lub w ośrodku pomocy społecznej, albo też dopisanie do ubezpieczenia członka rodziny.