27-letni Lewandowski jest podstawowym zawodnikiem jednego z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich na świecie. Swoją drogę na szczyt zaczynał w Lesznie, w kilku klubach warszawskich i Pruszkowie, skąd następnie trafił do ekstraklasy – występując w barwach poznańskiego Lecha. Dwa rewelacyjne sezony w polskiej lidze spowodowały, że Polakiem zainteresowała się Borussia Dortmund, w której Lewandowski wyrósł na piłkarza światowej klasy. O Polaku stało się głośno na całym świecie. Okazało się, że "Lewego" w swoim składzie chcą mieć czołowe ekipy futbolu – w tym potężny Bayern Monachium.
Zobacz także: Józef Wojciechowski - król polskich nieruchomości
Pierwsze pieniądze na transferze topowego snajpera zarobił w 2006 r. Znicz Pruszków, pozyskując Lewandowskiego za 15 tys. euro. Dwa lata później było przejście do stolicy Wielkopolski za sumę pół miliona euro. W 2010 r. Niemcy wykupują Polaka już za solidne pieniądze – 4,5 mln euro. "Lewy" w trakcie trwania 4-letniego kontraktu udowodnił swoją wartość strzelając dla BVB ponad setkę bramek. To zwróciło uwagę rywala z Monachium, który za transfer Lewandowskiego... nie zapłacił ani grosza. 27-latek trafił do najlepszego niemieckiego klubu na zasadzie wolnego transferu, ponieważ skończył mu się kontrakt w Dortmundzie.
Oficjalnie od lipca 2014 r. "Lewy" występuje w koszulce mistrza Niemiec. W tym czasie jego wartość osiągnęła niebotyczną granicę 50 miliona euro – według serwisu transfermarkt.de, wyceniającego piłkarzy. Patrząc na rosnącą formę Polaka i jego umiejętności, suma ta może wkrótce wzrosnąć. Już teraz Lewandowski w finansowych rankingach plasowany jest obok takich gwiazd piłki jak Karim Benzema, Sergio Aguero czy Diego Costa.
Podcasty
Playlisty tematyczne
