Jeśli Twoją skrzynkę mailową zalały zapytania rozmaitych firm dotyczące przetwarzania Twoich danych, a wejście na większość stron internetowych, portali społecznościowych poprzedzone jest podobnym zapytaniem, to znak, że w życie wchodzi unijne rozporządzenie RODO.
Zobacz także: Ustawa o RODO weszła w życie. Przygotowanie firm sprawdzą hakerzy
Zgodnie z nowymi przepisami każdy podmiot musi być pewny, że wszystkie osoby, których dane posiada, są tego świadome i wyrażają na to zgodę. Jesli ktoś od razu nie zgadza się na widnienie w rejestrze, to klika odpowiednie pole [np. nie zgadzam się] w wiadomości przesłanej od firmy. Jeśli firma nie dostosuje się do Twojej prośby, to grożą jej ogromne finansowe kary (górna granica to 20 mln euro lub 4 proc. rocznego globalnego obrotu firmy) nakładane przez GIODO.
Sprawdź koniecznie: Atak hakerów na polskie banki! Zagrożeni klienci pięciu banków
Do tej pory takich kar nie było, a sam incydent trzeba było samodzielnie zgłosić do GIODO. Teraz inspektorzy będą mogli kontrolować firmy i sami nakładać kary. Na początku firmom postępującym niezgodnie z prawem grozi tylko upomnienie, ale z czasem, w przypadkach recydywy, mogą posypać się dotkliwe kary finansowe.