Na platformie VULCAN funkcjonowało w ubiegłym roku szkolnym ponad 7000 szkół i 2 miliony użytkowników w ramach edukacji zdalnej. – Wzrost liczby aktywnych użytkowników systemu na przestrzeni drugiego semestru poprzedniego roku szkolnego sięgnął 80 %, zaś wykorzystanie modułu wiadomości w dzienniku elektronicznym wzrosło o 1000%. To było dla nas wielkie wyzwanie, które wzbogaciło Spółkę o ważne doświadczenia - mówi Jan Koziarski, Dyrektor Pionu Marketingu w firmie VULCAN sp. z o.o.
- Nasz system UONET+, czyli kompleksowe narzędzie zawierające w sobie dziennik, arkusze ocen, komunikaty ze szkoły, zadania domowe i stanowiące podstawowe narzędzie komunikowania się z nauczycielem został w krótkim czasie dodatkowo rozbudowany o nowe możliwości – wszystko po to, aby w sytuacji zawieszenia zajęć w szkołach, dziennik elektroniczny był gotowym środowiskiem wspierającym zdalne nauczanie – dodaje Koziarski.
ZOBACZ TEŻ: Elon Musk i Mark Zuckerberg. Kto jest bogatszy?
Znaczącym udoskonaleniem dziennika UONET+ jest zupełnie nowa aplikacja mobilna Dzienniczek VULCAN. Jej dodatkowe funkcjonalności pozwolą rodzicom jeszcze wygodniej komunikować się ze szkołą oraz na bieżąco śledzić postępy swoich pociech w nauce. Mobilny dzienniczek zawiera najważniejsze wiadomości z e-dziennika, co umożliwia obserwowanie ocen, frekwencji, zastępstw, zadań domowych, czy planów lekcji. To także możliwość wymiany wiadomości bezpośrednio z nauczycielami. Są to kluczowe funkcjonalności zarówno we wsparciu klasycznej edukacji, jak i przy ewentualnym przejściu na edukację zdalną.
Hybrydowa edukacja to nie tylko wypadkowa pandemii COVID-19 i przymusowego przejścia na nauczanie zdalne. To także naturalny kierunek rozwoju świata edukacyjnego, jaki widzą sami uczniowie. Lubią oni co prawda chodzić na zajęcia do szkoły, ale chcą w przyszłości częściowo uczyć się także zdalnie i szerzej korzystać z nowoczesnych technologii – to najważniejszy wniosek z badania ankietowego przeprowadzonego w czerwcu br. przez VULCAN oraz Zakład Badań nad Procesem Uczenia się na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu. W badaniu wzięło udział blisko 5000 uczniów w wieku między 9 a 20 lat, uczących się w szkołach podstawowych w klasach 4-8 i szkołach średnich w klasach 1-4.
– Doświadczenie kształcenia zdalnego, do którego uczniowie zostali niejako zmuszeni, pokazało im, że taka forma nauczania może być efektywna i ciekawa. Zmieniło to ich postawy względem edukacji za pośrednictwem nowoczesnych technologii. Choć nadal chcą uczyć się w tradycyjnych klasach szkolnych, to chcieliby także, by część z ich zajęć realizowana była za pomocą nowych technologii – podkreśla prof. Michał Klichowski, członek zespołu badawczego.
SPRAWDŹ TAKŻE: Inflacja w Polsce spowalnia, ale nadal jesteśmy w czołówce krajów UE. Co z drożyzną?