Sąd w Warszawie wydał wyrok zaoczny, ponieważ strona pozwana nie stawiła się na wyznaczoną rozprawę i nie zajęła też stanowiska w sprawie. - Wobec tego na podstawie Kodeksu postępowania cywilnego sąd uznał za prawdziwe twierdzenia strony powodowej podniesione w pozwie - powiedział w uzasadnieniu poniedziałkowego wyroku sędzia Paweł Pyzio.
Zobacz koniecznie: Rosjanie wybudują sobie Reichstag, aby go zdobyć jak w 1945 r.
Skarb Państwa domaga się zapłaty 8,9 mln zł za korzystanie bez umowy przez ambasadę Rosji z nieruchomości przy Bobrowieckiej 2b w latach 2009-2015.
Do Kremla należy kilka nieruchomości - nie tylko w Warszawie. Część z nich jest zajmowana legalnie, a przypadku niektórych strona polska uważa, że Rosja robi to nielegalnie. Dlatego też władze Warszawy i Gdańska naliczają opłaty za bezumowne korzystanie i domagają się zapłaty. Przedstawiciele Moskwy nie reagują, więc Polska występuje na drogę prawną.
Źródło: rp.pl