„Super Express”: - Rozmawiamy na wydarzeniu związanym ze współpracą Polski i Ukrainy w dziedzinie energetyki. Mówił pan w swoim wystąpieniu, że połowa ukraińskiej infrastruktury energetycznej została zniszczona w wyniku barbarzyńskiej napaści Rosji. W jaki sposób współpraca polsko-ukraińska może pomóc w jej odbudowie?
Wasyl Zwarycz: - Przede wszystkim jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce, polskiemu rządowi i polskim firmom energetycznym za to, że pomoc dla Ukrainy ciągle płynie. Ta pomoc dotyczy w szczególności generatorów prądu, transformatorów wysokonapięciowych czy sprzętu, który pozwala nam szybko odbudowywać niszczone przez Rosję obiekty infrastruktury krytycznej. Jesteśmy za to wszystko bardzo wdzięczni. Nasi energetycy pracują przez całą dobę, by tę infrastrukturę krytyczną odbudowywać. Udaje nam się to z pomocą naszych partnerów z Polski.
- Rosja uderzyła zarówno w cele cywilne jak i infrastruktury krytycznej. Czy uderzania, które miały i mają miejsce, zwłaszcza jeśli chodzi o energetykę jądrową, mają wpływ na bezpieczeństwo?
- Cały czas apelujemy do świata, by zwrócić uwagę na zbrodnicze działania rosyjskie. Szczególnie jeśli chodzi o Zaporoską Elektrownię Jądrową, która do dziś jest okupowana przez Rosję. Rosatom działa tam nielegalnie i świat przymyka na to oczy. Chcemy po prostu uświadomić, jakie jest zagrożenie w skali globalnej, gdyby doszło choćby do wybuchu w tej elektrowni. To byłaby potężna tragedia radioaktywna dla całej Europy. Musimy działać więc bardzo stanowczo, by przede wszystkim Rosja wycofała się z Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, a Rosatom został objęty sankcjami Unii Europejskiej. Jeśli chcemy czuć się naprawdę bezpieczni, musimy sprawić, że Rosja przestanie być bezkarna.
- Rosja jest bezkarna w wielu innych obszarach. Czego potrzebują Ukraińcy, by wygnać ją ze swojego terytorium?
- Potrzebujemy większej determinacji i stanowczości po stronie krajów zachodnich. Potrzebujemy stanowczych decyzji, jeśli chodzi o politykę „business as usual” z rosyjskimi podmiotami energetycznymi. Przede wszystkim ze wspomnianym Rosatomem. Potrzebujemy też, żeby Międzynarodowy Trybunał Karny pociągnął Rosję do odpowiedzialności za celowe uderzenia w infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Jest to bowiem zbrodnia przeciwko ludzkości.
- Czy uda się obronić Bachmut, który Rosja próbuje zdobyć od sierpnia ubiegłego roku, a który w ostatnim czasie stał się miejscem krwawych walk między broniącą go ukraińską armią a nacierającymi nieustannie Rosjanami?
- Uda się nie tylko obronić Bachmut, ale także zwyciężyć, wyzwalając cały Donbas i Krym spod rosyjskiej okupacji. Ja w to wierzę. To zadanie numer jeden nie tylko dla społeczeństwa ukraińskiego, ale także dla całego wolnego świata, jeśli chce on żyć bezpiecznie.
Rozmawiał Hubert Biskupski