Lenta to największa co do wielkości sieć hipermarketów i czwarta co do wielkości sieć handlowa w Rosji. Łączna liczba obiektów handlowych działających pod szyldem Lenta wynosi 250 hipermarketów w 88 miastach w całej Rosji i 138 supermarketów m.in. w Moskwie, Sankt Petersburgu, Nowosybirsku i Jekaterynburgu. Firma z uwagi na wzmożony ruch w sklepach i wykupowanie podstawowych produktów wprowadziła limity. Ma to związek z sankcjami gospodarczymi nałożonymi na Rosję.
Jak podaje portal wiadomoscihandlowe.pl - ograniczenia zakupowe wprowadzono w odniesieniu do płatków zbożowych, herbaty, kawy, cukru, mąki, produktów instant, przypraw, sosów, konserw mięsnych i rybnych, olejów, kosmetyków, proszków do prania, papieru toaletowego, chemii gospodarczej, produktów dla dzieci oraz pieluch.
- Ten wymuszony środek ma na celu zmniejszenie ryzyka sztucznego odpływu towarów z półek z powodu zakupu dużych ilości produktów w sklepie w celu dalszej odsprzedaży po zawyżonych cenach - tłumaczy detalista.
Rosja podzieli los Wenezueli? Przez Putina zbankrutuje za kilka miesięcy
Lenta informuje też, że coraz częściej klienci kupują wyraźnie zawyżoną ilość towarów, które następnie sprzedawane są innymi kanałami po cenach znacznie wyższych niż ceny sklepu. Klienci sieci mogą odczuwać chwilowy brak potrzebnych im produktów.