- Rząd planuje wprowadzić ulgi podatkowe i ułatwić dostęp do zamówień publicznych dla firm zawierających układy zbiorowe.
- Przedsiębiorstwa zaangażowane w układy zbiorowe mogą liczyć na łatwiejszy dostęp do funduszy na szkolenia pracowników i dopłaty do wybranych świadczeń.
- Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozważa "księgowanie kosztów wynikających z układu tak, aby nie obciążały wyniku finansowego" firm.
- Wsparcie eksperckie (mediatorzy, prawnicy, ekonomiści) zostanie udostępnione firmom i związkom zawodowym, by usprawnić negocjacje.
Ulgi podatkowe za lepsze warunki pracy
Z informacji, do których dotarła „Dziennik Gazeta Prawna”, wynika, że władze przygotowały szeroki plan zwiększenia liczby pracowników objętych układami zbiorowymi. Opracowanie autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opisuje, jak państwo zamierza zachęcać pracodawców do zawierania porozumień dotyczących zasad zatrudnienia i wynagrodzeń. Zgodnie z dokumentem, przedsiębiorstwa angażujące się w rokowania mają uzyskać dostęp do szeregu preferencji finansowych.
Rząd planuje m.in. ulgi podatkowe oraz łatwiejszą ścieżkę do zdobywania zamówień publicznych, w tym projektów finansowanych z funduszy UE. Dodatkową korzyścią ma być ułatwiony dostęp do środków przeznaczonych na szkolenia pracowników, co w praktyce może zmniejszyć koszty inwestowania w rozwój kadr.
Preferencje dla firm zawierających układy zbiorowe
W publikacji czytamy również, że resort wspomina o „księgowaniu kosztów wynikających z układu tak, aby nie obciążały wyniku finansowego”, choć nie doprecyzowano, na czym miałoby to dokładnie polegać. W planach pojawia się także propozycja dopłat z budżetu państwa do wybranych świadczeń zagwarantowanych w układach zbiorowych, co miałoby odciążyć pracodawców i zwiększyć atrakcyjność zawierania takich porozumień.
Wsparcie eksperckie dla pracodawców i związków
„DGP” zwraca uwagę, że projekt obejmuje również powstanie programów eksperckich kierowanych zarówno do firm, jak i do związków zawodowych. Chodzi o zapewnienie dostępu do mediatorów, prawników i ekonomistów – szczególnie dla organizacji, które nie mają własnych specjalistów. Dzięki temu proces negocjacji między pracownikami a pracodawcami ma być sprawniejszy i bardziej profesjonalny.
