Rząd Tuska mówi "nie" drugiej waloryzacji emerytur. Znamy powód

Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stawia sprawę jasno: nie będzie progu dochodowego dla 800 plus, ale jest zgoda na powiązanie go z obowiązkiem szkolnym. Rząd Tuska podjął też decyzję ws. drugiej waloryzacja rent i emerytur w 2025 roku. O tym wszystkim rozmawiamy z minister rodziny podczas XXXIV Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, w rozmowie z Hubertem Biskupskim dla Super Biznes. Dyskusja na tle niebieskiego baneru z logo Super Biznes.  Poruszane tematy: brak drugiej waloryzacji emerytur w 2024, program 800 plus oraz krytyka propozycji PIT 0.  Więcej szczegółów na portalu Super Biznes.

i

Autor: Supere Express Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, w rozmowie z Hubertem Biskupskim dla Super Biznes. Dyskusja na tle niebieskiego baneru z logo Super Biznes. Poruszane tematy: brak drugiej waloryzacji emerytur w 2024, program 800 plus oraz krytyka propozycji PIT 0. Więcej szczegółów na portalu Super Biznes.
  • Brak drugiej waloryzacji emerytur: Ministra Dziemianowicz-Bąk wyklucza drugą waloryzację rent i emerytur w 2024 roku, tłumacząc, że inflacja jest zbyt niska i nie osiągnęła progu 5%, który aktywowałby takie rozwiązanie.
  • 800 plus bez zmian i progu dochodowego: Program 800 plus pozostaje uniwersalnym świadczeniem dla dzieci, bez planów wprowadzania progu dochodowego czy powiązania z obowiązkiem pracy, choć ministerstwo popiera pomysł powiązania go z obowiązkiem szkolnym.
  • Wsparcie dla dzieci niezależnie od narodowości: Świadczenie 800 plus ma wspierać wszystkie dzieci przebywające w Polsce i uczęszczające do szkoły, niezależnie od ich narodowości, traktując je jako "nasze dzieci".
  • Krytyka propozycji PIT 0 prezydenta: Ministra uważa prezydencką propozycję PIT 0 dla rodzin wielodzietnych za nietrafioną, ponieważ najbardziej skorzystałyby na niej najzamożniejsze rodziny, a prawdziwa polityka demograficzna wymaga m.in. rozwiązań mieszkaniowych.
Super Biznes SE Google News

Hubert Biskupski, "Super Biznes": Czy będzie w tym roku druga waloryzacja rent i emerytur?

Minister rodziny, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: - I jako Lewica, i ja jako ministra rodziny, pracy i polityki społecznej podkreślaliśmy, że druga waloryzacja to rozwiązanie bardzo ważne i bardzo potrzebne, w szczególności w sytuacji, w której inflacja w danym roku przekracza pułap 5 proc. Przygotowaliśmy projekt ustawy, który przewiduje jej uruchomienie w takiej sytuacji. Rada Ministrów przyjęła go z zadowoleniem i odłożyła jego przyjęcie na czas, kiedy będziemy się choćby zbliżać do 5-proc. inflacji. Miejmy nadzieję, że to szybko nie nastąpi i nic nie wskazuje na to, żeby miało to szybko nastąpić.

Za sprawą prezydenckiego weta wróciła dyskusja o 800 plus. Nie chcę już rozmawiać o 800 plus dla pracujących czy niepracujących Ukraińców, ale wasz koalicjant, czyli PSL, proponuje, żeby to świadczenie ograniczyć tylko do pracujących Polaków, Polek. Co pani na to?

- Zacznijmy od fundamentalnych podstaw, bo moim zdaniem warto je zawsze przypominać. Po pierwsze, 800 plus to jest program i pieniądze dla dzieci, które mają służyć dzieciom, które mają wspierać ich rozwój, które mają pomagać rodzicom tych dzieci w zapewnieniu wszystkich potrzeb swoich swoich maluchów. I to jest podstawowa funkcja, na straży której ja jako ministra pracy i polityki społecznej oraz moje ugrupowanie, czyli Lewica stoi, stało i stać będzie. I niezależnie od tego, z jakiegoś środowiska będą wypływały propozycje, żeby demontować ten system, to my na taki demontaż zgadzać się nie będziemy. Zgadzamy się i jesteśmy otwarci na szereg rozwiązań, które mogą i mają służyć właśnie dzieciom, jak na przykład powiązanie wypłat 800 plus z realizacją obowiązku szkolnego.

Dlaczego?

- Bo to dobrze, jeżeli dziecko chodzi do szkoły. To dobrze, jeżeli integruje się z rówieśnikami. To dobrze, jeżeli realizuje obowiązek szkolny, więc jeśli powiązanie wypłat 800 plus z realizacją obowiązku szkolnego było przedmiotem dyskusji, to my z całym przekonaniem za tym optowaliśmy. Jesteśmy otwarci na każdą dyskusję, która może pomóc ten system uczynić bardziej funkcjonalnym, tak by te pieniądze trafiały faktycznie do tych dzieci, które w Polsce się wychowują, żyją, chodzą do szkoły. I to bez względu na narodowość. Jeżeli jakieś dziecko przebywa w Polsce, jeżeli jakieś dziecko chodzi tutaj do szkoły, jeżeli jakieś dziecko zawiera przyjaźnie z innymi dziećmi, jeżeli jakieś dziecko tu dorasta i w przyszłości będzie dorosłym, który będzie tu pracował, będzie tu płacił podatki, to jest nasze dziecko.

Jeżeli 800 plus nie wiązać z obowiązkiem pracy, to może chociaż wprowadzić próg dochodowy?

- W tej chwili nie toczą się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej żadne prace dotyczące zmian w programie 800 plus. Ten program działa. Jego zaletą jest to, że jest programem o charakterze uniwersalnym, że nie jest zasiłkiem dla najbardziej potrzebujących rodzin, tylko jest świadczeniem, po które sięgnąć może każdy bez względu na to, jaka jest zasobność jego portfela. To jest bardzo ważne, dlatego że polityka społeczna potrzebuje takich systemów wsparcia, takich systemów świadczeń, które nie niosą za sobą żadnego stygmatu. Oczywiście, zasiłki, wsparcie dla tych najbardziej potrzebujących grup są potrzebne i mamy takie rozwiązania w systemie, ale jeżeli mamy wzmacniać więzi społeczne, tworzyć atmosferę wspólnoty, to dobrze, żeby do pewnego rodzaju świadczeń, a takim jest w mojej ocenie świadczenie wychowawcze, dostęp miał każdy na równych zasadach.

Czy pani zdaniem prezydencka propozycja PIT 0 dla rodzin z co najmniej dwójką dzieci, to jakaś szansa na poprawę demografii? Czy to jest punkt wyjścia do jakiejś debaty?

- Dyskusja na temat tego, w jaki sposób sensownie wspierać rodziny wielodzietne, jak zachęcać do posiadania kolejnych dzieci jest zawsze potrzebna i zawsze bardzo ważna. Dokładam do tej dyskusji, moim zdaniem, koronny element, jakim jest polityka mieszkaniowa, bo polityka demograficzna, to nie jest tylko polityka społeczna. Natomiast pomysły pana prezydenta na to, żeby wprowadzać bardzo kosztowne dla budżetu rozwiązania, które będą konsumowane przez bardzo niewielką grupę osób tych najbardziej zamożnych, moim zdaniem, nie są trafne. Jeżeliby przyjrzeć się konsekwencjom tego projektu, to wynikałoby z niego to, że najbardziej na nim zyskają najbardziej zamożne rodziny, a te w najtrudniejszej sytuacji, nawet wielodzietne, miałyby niezwykle skromny z tego zysk.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej - Karpacz 2025
QUIZ PRL: Seniorzy mieli lepiej w PRL-u niż za PiS? Jakie mieli emerytury?
Pytanie 1 z 10
Podczas awantur w kolejkach emeryci bili się:

Rozmawiał Hubert Biskupski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki