Szykuje się zmiejszenie obciążeń dla twórców, wykonujących jeden z nastepujących zawodów: architekci urbanistyki, wnętrz i krajobrazu; pisarze, poeci, malarze, rzeźbiarze, plastycy, muzycy, instrumentaliści, piosenkarze, wokaliści, fotograficy, twórcy audiowizualni, choreografowie, lutnicy artystyczni, artyści ludowi, aktorzy, twórcy estrady; reżyserzy filmowi, teatralni i estradowi; scenarzyści, tancerze, cyrkowcy, dyrygenci, kostiumolodzy, scenografowie, operatorzy obrazu i dźwięku, montażyści, kaskaderzy, dziennikarze, publicyści, uczestnicy konkursów z dziedziny kultury, sztuki i dziennikarstwa.
Zobacz koniecznie: 1900 zł - na taką emeryturę może liczyć Agata Duda
W pracach legislacyjnych pojawił się projekt kolejnych zmian w ustawie o PIT. Dlatego, że "obecne rozwiązania podatkowe nie uwzględniają specyfiki działalności twórczej i artystycznej" podaje strona internetowa Rządowego Centrum Legislacji. Prace pilotuje wiceminister kultury Jarosław Sellin.
— Projekt został zamieszczony w wykazie prac rządu. Teraz zostanie skierowany do uzgodnień i konsultacji. Spodziewam się, że pod koniec kwietnia przyjmie go Komitet Stały Rady Ministrów. Nieograniczone limitem 50-procentowe koszty uzyskania przychodów dla twórców mają wejść w życie 1 stycznia 2017 r. Jest wola polityczna w rządzie — mówi Jarosław Sellin dla portalu pb.pl.
Obecnie można korzystać z odpisu, co praktycznie oznacza 9,5 - procentowy podatek, tylko jeśli zarobki twórcy nie przekraczają 43 tysiące złotych. Ograniczenia wprowadził rząd Donalda Tuska, który nie widział powodów takich ulg. PiS o przywróceniu ulg mówił podczas kampanii wyborczej.
Podcasty
Playlisty tematyczne
