W komunikacie Komisji Europejskiej zaznaczono, że w następstwie decyzji podjętej we wrześniu 2016 roku przez rząd Polski w sprawie zamknięcia niekonkurencyjnych jednostek wydobywających węgiel Polska zgłosiła Komisji plan przeznaczenia 7,95 mld zł (ok. 1,79 mld euro) ze środków publicznych na zagwarantowanie zorganizowanego zamknięcia kopalń.
Czytaj koniecznie: Podatek miedziowy zostaje. PiS wycofuje się z obietnic wyborczych
Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej" już w 2017 r. zamknięte zostaną kopalnie: Makoszowy, Sośnica, Krupiński, Rydułtowy, Śląsk i część Pokoju. W kolejce do likwidacji czeka jeszcze Wujek, Wieczorek i Halemba.
Pomoc ma bowiem na celu ułatwienie procesu zamykania kopalń poprzez udzielenie wsparcia finansowego w łącznej wysokości 7,58 mld PLN (około 1,71 mld euro) tym pracownikom, którzy ze względu na zamykanie kopalń stracili lub stracą pracę.
Ze środków tych finansowane będą w szczególności ich odprawy, renty wyrównawcze i świadczenia socjalne.
Pomoc będzie też przeznaczona na zabezpieczenie szybów górniczych oraz likwidację infrastruktury kopalń, naprawę szkód w środowisku spowodowanych pracą kopalń i rekultywację terenów po zakończeniu procesu zamknięcia. Pozostała część pomocy przeznaczona zostanie na pokrycie strat produkcyjnych do pełnego wyłączenia kopalń z eksploatacji.
Decyzję przyjęto w kontekście polityki UE promującej odnawialne źródła energii oraz zrównoważoną i bezpieczną gospodarkę niskoemisyjną, a także z malejącą rolą rodzimych zasobów węgla kamiennego i brunatnego w ogólnym bilansie energetycznym krajów UE.
- Po ośmiu latach zaniedbań polskie górnictwo ma szansę stać się nowoczesne, a Śląsk ponownie będzie symbolem rozwoju i postępu. Dzięki tej decyzji droga do mądrej i efektywnej restrukturyzacji sektora węgla kamiennego jest otwarta - komentuje decyzję KE Ministerstwo Energii.
Źródło: wnp.pl, "DGP"