Zbigniew Cichoń, senator PiS-u i prawnik, zwrócił się do warszawskiego magistratu z prośbą, by mógł parkować w stolicy zupełnie za darmo! Warszawski ratusz jednak odmówił mu tego przywileju. - Ani przepisy ogólnokrajowe (...), ani nasze wewnętrzne regulacje nie przewidują bowiem zwolnienia parlamentarzystów z opłat za parkowanie w Warszawie – tak decyzję stołecznego ratusza tłumaczyła rzeczniczka tej instytucji.
Senator jest zdziwiony decyzją warszawskich władz. Mówi, że parlamentarzyści tradycyjnie mogli liczyć na identyfikatory upoważniające do płatnego parkowania w różnych miastach, dzięki czemu „łatwo było im się przemieszczać”, kiedy „trzeba było coś skonsultować” np. w urzędzie miasta.
ZOBACZ TEŻ: „Poseł madrycki” dostał posadę od PiS. Pokieruje Polskim Holdingiem Obronnym!
Cichoń twierdzi, że na takiej podstawie mógł bezpłatnie parkować choćby w Krakowie. Krakowski magistrat jednak temu zaprzecza, twierdząc, że Cichoń otrzymał tylko tzw. przejazdówkę przez strefę, która jednak nie upoważnia do bezpłatnego parkowania.
Przypomnijmy: jeśli parlamentarzyście, tak jak senatorowi Cichoniowi, zależy na szybkim i darmowym przemieszczaniu się po mieście, zgodnie z prawem może bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej. Za „bilet' służy mu wtedy ważna legitymacja poselska lub senatorska, dzięki której jedzie zupełnie za darmo.
Źródła: wyborcza.biz, ztm.waw.pl
Senator PiS-u chciał za darmo parkować w Warszawie!
Mimo że parlamentarzyści i tak mają dużo ulg i przywilejów, wciąż chcą więcej. Krakowski senator PiS-u zwrócił się do władz Warszawy o pozwolenie na parkowanie w stołecznej płatnej strefie zupełnie za darmo! Władze miasta mu jednak odmówiły - polityk nie kryje rozgoryczenia.