Sezonowe biznesy toną w długach. Dramatyczny wzrost zadłużenia gastronomii

2025-09-10 7:56

Lato się skończyło, a wraz z nim beztroskie dni dla wielu sezonowych biznesów. Słońce zaszło, a na horyzoncie pojawiły się ciemne chmury długów. Najnowsze dane Krajowego Rejestru Długów (KRD) alarmują: łączne zadłużenie sezonowych restauracji, barów, kawiarń oraz producentów i sprzedawców piwa, napojów i lodów na koniec sierpnia 2024 roku osiągnęło zatrważającą kwotę 436,4 mln zł. To o 123 mln zł więcej niż dwa lata temu

Figurka kucharza z uniesionym kciukiem obok rzędu banknotów studolarowych i ręka trzymająca wafel z lodami. Obraz symbolizuje rosnące zadłużenie sezonowych biznesów gastronomicznych, z którym boryka się wielu przedsiębiorców, o czym można przeczytać na Super Biznes.

i

Autor: Shutterstock (3)/ Shutterstock Figurka kucharza z uniesionym kciukiem obok rzędu banknotów studolarowych i ręka trzymająca wafel z lodami. Obraz symbolizuje rosnące zadłużenie sezonowych biznesów gastronomicznych, z którym boryka się wielu przedsiębiorców, o czym można przeczytać na Super Biznes.
  • Alarmujący wzrost zadłużenia: Sezonowa gastronomia (restauracje, bary, kawiarnie, sprzedawcy piwa/lodów) w Polsce jest zadłużona na 436,4 mln zł (stan na koniec sierpnia 2024), co oznacza wzrost o 123 mln zł w ciągu 2 lat.
  • Główni wierzyciele i średnie zadłużenie: Największymi wierzycielami są instytucje finansowe (283 mln zł), a średnie zadłużenie firmy to 28,7 tys. zł; 2/3 dłużników to mikrofirmy.
  • Regionalne i branżowe zróżnicowanie: Największe długi branży odnotowano w woj. mazowieckim (109,4 mln zł), a najwięcej zadłużone są restauracje, bary i kawiarnie (381,8 mln zł).
  • Niska wiarygodność płatnicza: Branża charakteryzuje się niską zdolnością do terminowego regulowania zobowiązań, a prawie 23% firm ma najniższą kategorię wiarygodności, co prognozuje dalsze pogorszenie sytuacji.

Sezonowe restauracje, bary, kawiarnie, a także producenci i sprzedawcy piwa, napojów oraz lodów zmagają się z narastającym problemem zadłużenia. Z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) wynika, że na koniec sierpnia 2024 roku łączne zadłużenie tych podmiotów wyniosło aż 436,4 mln zł. To alarmujący wzrost o 123 mln zł w porównaniu do stanu sprzed dwóch lat. W sumie zadłużonych jest 15,2 tys. podmiotów.

Średnio każda zadłużona firma ma do spłaty 28,7 tys. zł. Jak podkreśla prezes KRD, Adam Łącki, w raporcie: "W ciągu ostatnich dwóch lat zaległości sezonowej gastronomii oscylowały w granicach 320-390 milionów złotych, a na początku tego roku przebiły granicę 400 mln zł." Łącki dodaje: "Koszty pracy, surowców, energii i najmu lokali pochłaniają znaczną część dochodów. W efekcie wiele z nich (firm gastronomicznych - PAP) popada w długi”.

Komu są dłużne sezonowe biznesy

Największym wierzycielem sezonowej gastronomii są instytucje finansowe, w tym banki i firmy leasingowe, którym firmy są winne aż 283 mln zł. Na kolejnych miejscach znajdują się:

  • Dostawcy energii: 47 mln zł
  • Wierzyciele z branży spożywczej: 26,9 mln zł
  • Dostawcy usług (np. internetu): prawie 14 mln zł

Najwięcej do spłaty mają firmy z województwa mazowieckiego, gdzie łączny dług branży wynosi 109,4 mln zł. Znaczne zadłużenie odnotowano również w:

  • Śląsku: 47,5 mln zł
  • Dolnym Śląsku: 44,2 mln zł

Najmniejsze długi obciążają przedsiębiorców z województw lubuskiego (7 mln zł), podlaskiego (7,3 mln zł) i świętokrzyskiego (8,2 mln zł).

Restauracje, bary i kawiarnie pod kreską

Największe długi ciążą na restauracjach, barach, pubach, kawiarniach i food truckach, których w KRD zarejestrowano 13,4 tys. Łącznie mają one do oddania 381,8 mln zł. Wśród nich znajduje się "rekordzista" z Dolnego Śląska, którego dług wynosi aż 4,1 mln zł. Jest on winny głównie firmie leasingowej, ale także hurtowni spożywczo-alkoholowej.

Niemal 2/3 wszystkich dłużników stanowią mikrofirmy. Długi samych jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG) to 257 mln zł, co stanowi 60% wszystkich długów branży.

Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że branża sezonowej gastronomii charakteryzuje się relatywnie niską zdolnością do terminowego regulowania zobowiązań oraz wysokim ryzykiem wpisania do Rejestru. Mimo że w ciągu ostatniego roku o 13,7% wzrosła liczba firm z czterema najwyższymi kategoriami wiarygodności, to aż 22,9% wszystkich firm znajduje się w najniższych kategoriach. Autorzy raportu ostrzegają, że w najbliższych miesiącach sytuacja finansowa sektora, a tym samym wiarygodność płatnicza, może ulec znacznemu pogorszeniu.

Słodko-gorzki smak lata

Sezon letni to także piwo i lody. Sprzedawcy piwa mają do spłacenia 26,5 mln zł, a zadłużonych jest 848 firm. Średnio do oddania mają 31,2 tys. zł. W przypadku producentów dług wynosi 7,9 mln zł, a do spłaty ma go 161 firm.

Sprzedawcy lodów muszą spłacić 2,5 mln zł, mimo że - jak podano - gałka w 2024 r. średnio kosztowała 7,51 zł, czyli o 15% więcej niż w 2023 r.

Super Biznes SE Google News
QUIZ PRL. Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce
Pytanie 1 z 15
Jakie przedsiębiorstwa dominowały w gospodarce PRL?
QUIZ PRL: „Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce”
Ryszard Florek - Prezes FAKRO - Karpacz 2025

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki