Ministerstwo Obrony Narodowej nadal będzie czekać na szenaście śmigłowców, które mają być dostarczone dla polskiej armii przez jeden z trzech koncernów: konsorcjum PZL Mielec i Sikorsky Aircraft Corporations (należące do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin), WSK "PZL-Świdnik" (należące do włoskiej grupy Leonardo) oraz konsorcjum Airbus Helicopters i Heli Invest.
Zobacz także: Macierewicz: Pierwsze dwa śmigłowce dla polskiej armii mają być w marcu
O przesunięciu terminu zakończenia przetargu poinformował rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia, pułkownik Sławomir Lewandowski.
Koncerny, biorące udział w postępowaniu przetargowym miały trzy tygodnie (od 20 lutego), by przygotować potrzebną dokumentację. Jeden z potencjalnych dostawców zgłosił jednak potrzebę przedłużenia procedury. To nie pierwsze opóźnienie w procesie dostarczenia maszyn dla polskich sił zbrojnych.
Źródło: tvn24.pl