Składanie wniosków zakończyło się w sobotę 18 listopada. Dokładne dane dotyczące ilości złożonych w terminie wniosków nie są jeszcze znane, gdyż część dokumentów może dotrzeć w kolejnych dniach pocztą - liczy się data stempla pocztowego.
Sprawdź też: Górnicze wdowy też dostaną 10 tys. złotych za utracony deputat węglowy
- Ustawowo jesteśmy już po terminie, jeśli jednak ktoś (...) ma uprawnienie i uzasadni, dlaczego nie złożył wniosku w terminie, to takie wnioski jeszcze będziemy dalej rozpatrywać. Bardziej nam zależy na tym, abyśmy mogli objąć wszystkich, którzy mają uprawnienia, niż by trzymać się tego ustawowo przyjętego terminu - powiedział wiceminister w porannej rozmowie na antenie Polskiego Radia Katowice.
Tobiszowski przypomniał, że przez cały przyszły rok będzie można składać ewentualne odwołania dotyczące rekompensat. Również osoby, które np. z powodu choroby, wyjazdu czy braku informacji nie złożyły wniosków w terminie, będą mogły jeszcze w przyszłym roku wnioskować o przyznanie świadczenia. Od odmowy osobom uprawnionym przysługuje odwołanie do sądu.
Kiedy osoby, które złożyły wnioski mogą spodziewać się wypłat pieniędzy? Wiceminister przypomniał, że w minionym tygodniu Senat przyjął zmienioną ustawę budżetową, w której zagwarantowano ponad 2,3 mld zł na rekompensaty.
Zobacz także: Rekompensata za deputat węglowy. Jaki wybór mają byli górnicy?
- W tym tygodniu, po podpisie prezydenta, te środki zostaną przekazane poszczególnym podmiotom, które będą uruchamiać pieniądze na konta bądź drogą pocztową dla osób, których wnioski są pozytywnie zweryfikowane - zapewnił Tobiszowski. Ocenił, że duża grupa uprawnionych powinna otrzymać środki do świąt Bożego Narodzenia, a niektórzy być może jeszcze przed obchodzoną 4 grudnia Barbórką.
Prawo do bezpłatnego węgla było elementem wynagrodzenia górników i świadczeniem dla emerytów i rencistów. Było ono rodzajem zobowiązania państwa polskiego wobec pracowników kopalń, jednym z warunków umowy o pracę. O rekompensatę mogą ubiegać się emeryci i renciści, którzy mieli ustalone prawo do deputatu (w naturze albo ekwiwalentu pieniężnego), a którym świadczenie zawiesiły spółki węglowe.
Źródło: biznes.interia.pl, Superbiz.pl