Obligacje. Bank Gospodarstwa Krajowego odwołuje przetarg
Przetarg sprzedaży obligacji został odwołany przez Bank Gospodarstwa Krajowego. "Będziemy organizować aukcje wtedy, kiedy będą ku temu najlepsze, najwłaściwsze warunki" - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Inwestorzy potrzebują determinacji ze strony rządzących w walce z inflacją, by kupować polskie obligacje - zaznaczył dr Przemysław Kwiecień główny ekonomista XTB na łamach TVN24.pl.
Gwałtowny wzrost rentowności. Ocena ekonomistów
W piątek 21 października rentowności polskich 10-letnich obligacji skarbowych przebiły poziom 9 proc. "Ostatnie dni przyniosły gwałtowny wzrost rentowności polskich obligacji, co wyraźnie pogorszyło warunki finansowania. Wymagające warunki rynkowe wywierają presję na wzrost kosztów emisji i w konsekwencji koszty obsługi zadłużenia zagranicznego w przyszłości" - czytamy w komentarzu ekonomistów ING Banku Śląskiego. W poniedziałek rentowność obligacji spadła do 8,4 proc.
"Wyceny krajowych obligacji są nie tylko wynikiem obecnego stanu finansów publicznych, ale także oczekiwań inwestorów co do przyszłości"- oceniają ekonomiści cytowani przez TVN24.
"W kontekście zapowiedzi szeroko zakrojonych działań fiskalnych (prawdopodobne wydłużenie tarczy antyinflacyjnej, koszty związane z interwencjami na rynku energii) rynek obawia się znaczącego wzrostu deficytu oraz skali emisji długu skarbowego i agencyjnego (gwarantowane przez skarb państwa emisje BGK)" - twierdzą eksperci ING. Wzrost rentowności obligacji oznacza spadek ich cen.
Zdaniem analityków PKO BP cytowanych przez TVN24 "powodem silnej przeceny polskich instrumentów było radykalne pogorszenie się nastrojów na świecie i rosnące oczekiwania na podwyżki stóp procentowych w USA i w strefie euro". W ich ocenie "na skutek gwałtownych zmian notowań BGK zdecydował się odwołać pierwszą poniedziałkową aukcję obligacji emitowanych na rzecz Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych".
Premier Morawiecki o przetargu i stabilności rynku finansowego w Polsce
"Odwoływanie emisji w sytuacji, kiedy na rynkach finansowych całego świata mamy do czynienia z turbulencjami jest rzeczą jak najbardziej normalną. (...), wiem, jak wyglądają optymalne warunki do przeprowadzenia emisji i wiem, jak wygląda emisja w sytuacji tak zwanego perfect storm, czyli sytuacji z jaką mamy dzisiaj do czynienia (...). Nie czekając na to, co może być w zakresie polityki finansowej, fiskalnej, monetarnej, ale także inwestycyjnej i gospodarczej w szerszym rozumieniu tego słowa doprowadzamy do jej przebudowy, tak, aby inwestorzy z całego świata mieli pewność, że inwestują swoje środki w gospodarkę, która jest w fazie dobrego, solidnego, stabilnego, systematycznego rozwoju. To jest moje zadanie i dlatego będziemy organizować aukcje wtedy, kiedy będą ku temu najlepsze, najwłaściwsze warunki" - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
"System bankowy jest bardzo dobrze dokapitalizowany, system polityki regulacyjnej, monetarnej i budżetowej jest ze sobą w bardzo dobrej korelacji" - podkreślał szef rządu zaznaczając, że nasz system finansów publicznych jest stabilny, jest bardzo mocny.
"Tak kształtujemy naszą politykę emisji, aby z jednej strony zabezpieczyć środki nawet w sposób prewencyjny, już dzisiaj mamy około 30-35 procent prefinansowania na przyszły rok. Tak że nasze działania w zakresie łagodzenia skutków inflacji dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a także dla podmiotów wrażliwych i samorządów w taki sposób organizujemy, aby lwią część kosztów poniosły wszystkie przedsiębiorstwa energetyczne, a nie budżet, właśnie po to, aby potrzeby emisyjne budżetu były jak najmniejsze" - dodał Morawiecki.
Zakup obligacji. Perspektywa inwestorów
Dr Przemysław Kwiecień będący gościem TVN24 podkreślił, że jedną z najistotniejszych kwestii dla inwestorów jest inflacja oraz to czy jej wskaźnik znajdzie się w okolicy tzw. celu inflacyjnego.
" Z perspektywy takiego inwestora, jeśli on dzisiaj dostaje prawie 9 procent na obligacji 10-letniej, to jeśli założy, że NBP będzie w stanie nad tą inflacją zapanować i sprowadzić ją do celu, czyli przez 2 lata jeszcze będzie podwyższona, a później będzie w celu, to takie 9 procent przez kolejnych 10 lat to jest bardzo poziom, można powiedzieć super okazja. Natomiast zawsze istnieje taka możliwość, że ta inflacja zakotwiczy wyżej" - powiedział dr Kwiecień na łamach TVN24.pl.