- Jazda z oszronionymi szybami grozi mandatem, a jego wysokość zależy od poziomu ograniczenia widoczności
- Skrobanie szyb z włączonym silnikiem na terenie zabudowanym jest zabronione
- Zakaz dłuższego postoju z włączonym silnikiem może być również problematyczny, przy próbach odparowania szyb
Kierowcy w zimę mają dodatkowe obowiązki. Lepiej porządnie oskrobać szyby
Zima to trudny czas dla kierowców, szczególnie po pierwszych opadach śniegu. Oprócz trudnych warunków na drodze, trzeba pamiętać o przepisach, których nieprzestrzeganie może nas słono kosztować. Poruszanie się pojazdem z oszronionymi szybami lub z szybą tylko częściowo oczyszczoną może zakończyć się mandatem do 3000 zł oraz 15 punktami karnymi. Policja traktuje to jako stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Wysokość kary zależy od tego, jak bardzo szron, para lub śnieg zasłaniają widoczność. Jedyny sposób na uniknięcie kary to dokładne oczyszczenie wszystkich szyb odpowiedzialnych za pole widzenia, tj. szyby przedniej i szyb bocznych.
Skrobanie szyb na włączonym silniku może grozić mandatem
Wielu kierowców, chcąc szybko pozbyć się lodu z szyb, uruchamia silnik i włącza ogrzewanie. Niestety, przepisy zabraniają pozostawiania silnika włączonego na obszarze zabudowanym dłużej niż minutę. Jeśli takie zachowanie zostanie uznane za uciążliwe lub hałaśliwe, mandat może wynieść od 20 do 300 zł.
Do tego w polskim prawie istnieje pewna pułapka. Z jednej strony postój trwający dłużej niż minutę jest karany, z drugiej strony - potrzebujemy zwykle chwili na odparowanie szyb, aby bezpiecznie kontynuować jazdę. Oczywiście w takim przypadku możemy wyjaśnić policjantom, że nasz postój przedłuża się przez konieczność odparowania wilgoci, ale nie mamy gwarancji, że unikniemy mandatu.
